Apel krytykuje działania policji: "To, co się wydarzyło w biurze Piotra Marca-Liroya jest skandalem"

Rząd i PiS przepchnęło projekt zamrażający wolną kwotę dla obywateli. To sprzeczne z tym, co nakazał TK. Trudno to oceniać inaczej niż stosowanie podwójnych standardów

– powiedział poseł ruchu Kukiz‘15, Piotr Apel, który był gościem programu „Kwadrans polityczny” (TVP1).

Parlamentarzysta skomentował również pojawienie się w biurze swojego klubowego kolegi funkcjonariuszy policji.

To, co się wydarzyło w biurze Piotra Marca-Liroya jest skandalem. Kielecka policka odcięła się od tego sugerując, że żadnego polecenia nie było, a było to inwencją dwóch policjantów

– powiedział Apel.

Polityk przyznał, że trudno uwierzyć mu w oficjalną wersję wydarzeń w tym przypadku.

Trudno mi uwierzyć, że dwóch funkcjonariuszy wpadło na to, by wpaść do jednego biura poselskiego i zadawać takie pytania. (…) Będzie to badać droga interpelacji i zapytań

– dodał.

Skandalem jest to, by wysyłać funkcjonariuszy do biur poselskich i wypytywać. (…) Biuro posła został potraktowane jako zarzewie konfliktu

– zaznaczył Piotr Apel.

W rozmowie pojawił się również temat umowy CETA.

Referendum dałoby jedną bardzo ważną rzecz: zmusiłoby klasę polityczną do dyskusji

– powiedział poseł ruchu Kukiz‘15.

Jest jeszcze możliwość w drodze ratyfikacji. Tymczasowe stosowanie i tak będzie obowiązujące, ale inaczej może być w przypadku części inwestycyjnej

– wyjaśniła.

Apel podkreślił, że ruch Kukiz‘15 wykorzysta wszystkie polityczne instrumenty, by osiągnąć cel, a także liczy na podjęcie działań w tej sprawie przez prezydenta.

Zapytany o inicjatywę dotyczącą ogłoszenia referendum ws. imigrantów, powiedział:

Podpisy zbieramy. Mamy ich ponad czterysta tysięcy.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>