Tak się złożyło, że dołączył do naszej ekipy wspaniały polityk Mateusz Morawiecki. Ja mogę tylko co najwyżej skromnie mu czasami pomagać - powiedział w „Piaskiem po oczach” wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński pytany o swoją rolę koordynatora polityki gospodarczej w sytuacji, gdy Morawiecki został wicepremierem i jednocześnie ministrem rozwoju i finansów.
Gdy Konrad Piasecki przypomniał, że przed rokiem mówiło się, że Gliński może zostać premierem, w końcu został pierwszym wicepremierem i koordynatorem polityki gospodarczej, Piotr Gliński odpowiedział:
Podtrzymuję to, co zawsze mówiłem. Ja jestem w polityce po to, żeby zrobić coś sensownego w dziedzinie dobra publicznego, a na jakim stanowisku będę, to jest trzeciorzędne
Dodał, że „tak się złożyło, że premierem została Beata Szydło, która była w tamtym momencie najlepszym, kandydatem”.
Tak się złożyło, że dołączył do naszej ekipy, do naszego zespołu wspaniały polityk (Mateusz Morawiecki - red.), który odpowiada za sprawy gospodarcze. Ja mogę tylko co najwyżej skromnie mu czasami pomagać, tam gdzie Mateusz już nie ma czasu czy możliwości i taką funkcję pełnię
— powiedział Gliński. Sprecyzował, że chodzi o funkcję doradczą. Dodał również, że czasami zastępuje go w misjach gospodarczych, czy spotkaniach w sprawach gospodarczych.
Są trzy ośrodki decyzyjne w każdej demokracji, jeżeli jest to system prezydencko-parlamentarny. Jest rząd, Pałac Prezydencki i kierownictwo polityczne obozu, który wygrał wybory i sprawuje władze. Na co dzień to obserwuję, że wszystkie trzy ośrodki świetnie współpracują. Wiem, że opozycja chciałaby doszukiwać się błędów, niesnasek, ale tak nie jest. Doskonale współpracujemy
-– mówił wicepremier.
Mówiąc o realizacji obietnic wyborczych wicepremier powiedział:
Są bardzo konkretne zapowiedzi dot. kwestii obniżenia wieku emerytalnego. Nasi poprzednicy przez 8 lat nic z tego nie zrobili. Myśmy w ciagu roku zrobili kilkadziesiąt reform cywilizacyjnych. Mamy jeszcze 3 lata na realizację zapowiedzi. Połowę żebyśmy zrealizowali. Myśmy nawet 100 dni nie mieli. Nie wiem, czy pan pamięta, że jesteśmy pierwszym rządem po 1989 roku w Polsce, który był rozliczany od pierwszej godziny sprawowania urzędu. Nawet 100 dni żeście nam nie dali
Natomiast komentując zamieszanie wokół zapowiedzi wprowadzenia jednolitego podatku Piotr Gliński stiwerdził:
To bardzo sensowny system. Było małe potknięcie komunikacyjne, powiedziałbym. To projekt, który jeszcze nie rozpoczął procedowania. Spokojnie. Moment wprowadzenia tego projektu to najwcześniej początek 2018 roku, dlatego musimy przyjąć go do końca I kwartału 2017 roku, żeby systemy informatyczne, instytucje zawiązane z wprowadzeniem tego programu przygotować. Mamy jeszcze dostatecznie dużo czasu i w odpowiednim momencie premier Morawiecki i premier Szydło poinformują, jak ten system będzie wyglądał. Mogę tylko powiedzieć, że nieprawdą jest to, że osoby prowadzące działalność gospodarczą miałyby stracić. Te informacje, które na ten temat były, są nieprawdziwe”
ansa/ TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/314284-piotr-glinski-o-wspolpracy-z-mateuszem-morawieckim-moge-czasami-pomagac-tam-gdzie-mateusz-juz-nie-ma-czasu