Narodowy Program Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, przygotowywany przez obecny rząd, zakłada znaczący wzrost wsparcia finansowego i organizacyjnego dla III sektora. Pragnąc wyrównać szanse uczestnictwa w życiu publicznym i dostępu do publicznych zasobów dla wszystkich organizacji i odejść od niejednokrotnie niezadawalających standardów współpracy administracji z organizacjami pozarządowymi, chcielibyśmy zapewnić sprawiedliwy, przejrzysty, oparty na merytorycznej ocenie i przyjazny organizacjom system finansowania, który będzie się przyczyniać do rozwoju zarówno małych, spontanicznych lokalnych inicjatyw, jak i dużych, profesjonalnych instytucji sektora pozarządowego. Wsparcie społeczeństwa obywatelskiego i sektora pozarządowego stanowi ważne zadanie Rządu. W marcu 2016 r. na konferencji w KPRM mówiła o tym Pani Premier Beata Szydło, a w liście skierowanym do środowiska organizacji obywatelskich wyraziła wolę, by „setki tysięcy Rodaków realizując swoje pasje, pomagając bliźnim w potrzebie lub reagując na inne ważne potrzeby społeczne mogło to czynić na co dzień w dobrych, przyjaznych warunkach prawnych, ułatwiających zarówno stawianie pierwszych kroków, jak i prowadzenie zaawansowanej działalności”.
Rola państwa jako mecenasa działalności społecznej jest kluczowa, i nie ma powodów, dla których relatywnie mniej zamożne w porównaniu z innymi państwami UE społeczeństwo polskie miałoby zostać pozbawione wsparcia, jakie w tym zakresie świadczą swoim obywatelom inne rozwinięte państwa zachodnie. Przy pomocy różnych narzędzi środki publiczne trafiają do organizacji m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Czechach, Chorwacji, Łotwie, Estonii, Słowacji, Szwecji itd. Tylko w ten sposób można też równoważyć obecność w Polsce środków zagranicznych, które od lat stanowiły dla wielu organizacji atrakcyjne źródło wsparcia w sytuacji, gdy nie można było liczyć na analogiczną pomoc ze strony państwa polskiego. Jeżeli nie chcemy, by polskie organizacje społeczne wpisywały się swoimi działaniami w scenariusze formułowane poza Polską, musimy zadbać o to, by wsparcie państwa gwarantowało możliwość rozwoju i trwania pożytecznych, niekomercyjnych „dzieł” realizowanych przez Polki i Polaków. Oczywiście, by uniknąć w przyszłości nadmiernego uzależnienia od środków publicznych, które również może być niekorzystne dla ruchu pozarządowego, bezwzględnie należy krok po kroku budować kulturę filantropii w Polsce, umożliwiającą pozyskiwanie pieniędzy również z innych źródeł – od odpisów podatkowych po finansowanie społecznościowe (crowdfunding). Nie ma wątpliwości, że w Polakach drzemie wielki potencjał obywatelskiej aktywności, który należy jednakże w umiejętny sposób rozbudzać, i zapewniać mu warunki rozwoju. Dlatego niezwykle istotne jest, by wspólnym wysiłkom organizacji III sektora i rządu towarzyszyła rzetelna edukacja i debata publiczna na temat III sektora, przybliżająca Polakom etos społecznika i kładąca nacisk na pozytywne aspekty zaangażowania w działalność publiczną. W tej edukacji media mogą odegrać ogromną i pozytywną rolę, o ile odważą się skorzystać z ogromnej wiedzy i doświadczenia wielu polskich środowisk pozarządowych.
Piotr Gliński - minister kultury i dziedzictwa narodowego
Wojciech Kaczmarczyk - dyrektor Departamentu Społeczeństwa Obywatelskiego w KPRM
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Narodowy Program Wspierania Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, przygotowywany przez obecny rząd, zakłada znaczący wzrost wsparcia finansowego i organizacyjnego dla III sektora. Pragnąc wyrównać szanse uczestnictwa w życiu publicznym i dostępu do publicznych zasobów dla wszystkich organizacji i odejść od niejednokrotnie niezadawalających standardów współpracy administracji z organizacjami pozarządowymi, chcielibyśmy zapewnić sprawiedliwy, przejrzysty, oparty na merytorycznej ocenie i przyjazny organizacjom system finansowania, który będzie się przyczyniać do rozwoju zarówno małych, spontanicznych lokalnych inicjatyw, jak i dużych, profesjonalnych instytucji sektora pozarządowego. Wsparcie społeczeństwa obywatelskiego i sektora pozarządowego stanowi ważne zadanie Rządu. W marcu 2016 r. na konferencji w KPRM mówiła o tym Pani Premier Beata Szydło, a w liście skierowanym do środowiska organizacji obywatelskich wyraziła wolę, by „setki tysięcy Rodaków realizując swoje pasje, pomagając bliźnim w potrzebie lub reagując na inne ważne potrzeby społeczne mogło to czynić na co dzień w dobrych, przyjaznych warunkach prawnych, ułatwiających zarówno stawianie pierwszych kroków, jak i prowadzenie zaawansowanej działalności”.
Rola państwa jako mecenasa działalności społecznej jest kluczowa, i nie ma powodów, dla których relatywnie mniej zamożne w porównaniu z innymi państwami UE społeczeństwo polskie miałoby zostać pozbawione wsparcia, jakie w tym zakresie świadczą swoim obywatelom inne rozwinięte państwa zachodnie. Przy pomocy różnych narzędzi środki publiczne trafiają do organizacji m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Czechach, Chorwacji, Łotwie, Estonii, Słowacji, Szwecji itd. Tylko w ten sposób można też równoważyć obecność w Polsce środków zagranicznych, które od lat stanowiły dla wielu organizacji atrakcyjne źródło wsparcia w sytuacji, gdy nie można było liczyć na analogiczną pomoc ze strony państwa polskiego. Jeżeli nie chcemy, by polskie organizacje społeczne wpisywały się swoimi działaniami w scenariusze formułowane poza Polską, musimy zadbać o to, by wsparcie państwa gwarantowało możliwość rozwoju i trwania pożytecznych, niekomercyjnych „dzieł” realizowanych przez Polki i Polaków. Oczywiście, by uniknąć w przyszłości nadmiernego uzależnienia od środków publicznych, które również może być niekorzystne dla ruchu pozarządowego, bezwzględnie należy krok po kroku budować kulturę filantropii w Polsce, umożliwiającą pozyskiwanie pieniędzy również z innych źródeł – od odpisów podatkowych po finansowanie społecznościowe (crowdfunding). Nie ma wątpliwości, że w Polakach drzemie wielki potencjał obywatelskiej aktywności, który należy jednakże w umiejętny sposób rozbudzać, i zapewniać mu warunki rozwoju. Dlatego niezwykle istotne jest, by wspólnym wysiłkom organizacji III sektora i rządu towarzyszyła rzetelna edukacja i debata publiczna na temat III sektora, przybliżająca Polakom etos społecznika i kładąca nacisk na pozytywne aspekty zaangażowania w działalność publiczną. W tej edukacji media mogą odegrać ogromną i pozytywną rolę, o ile odważą się skorzystać z ogromnej wiedzy i doświadczenia wielu polskich środowisk pozarządowych.
Piotr Gliński - minister kultury i dziedzictwa narodowego
Wojciech Kaczmarczyk - dyrektor Departamentu Społeczeństwa Obywatelskiego w KPRM
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/314267-tylko-u-nas-glinski-i-kaczmarczyk-o-nowym-programie-dla-ngo-rzad-chce-zapewnic-sprawiedliwy-przejrzysty-system-finansowania?strona=2