Nadal będę robić to co dotychczas, choć niektórzy woleliby mnie pewnie widzieć w „Tańcu z gwiazdami”, jako celebrytkę
—powiedziała Róża Rzeplińska, komentując doniesienia „Wiadomości” o przygotowywaniu przez nią dziennikarzy TVP do debaty prezydenckiej.
Przypomnijmy, że córka prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego przeprowadzała szkolenie dziennikarzy, którzy przygotowywali ubiegłoroczną debatę prezydencką między Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim. Z kolei z firmą, która była odpowiedzialna za szkolenie związana jest córka byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego - Zofia Komorowska. Różna Rzeplińska odcina się od tych informacji, twierdząc, że jest to atak na jej ojca.
CZYTAJ WIĘCEJ: Informacje, które wielu zszokowały”. „Wiadomości” TVP drążą sprawę tajemniczych szkoleń przed debatą prezydencką
CZYTAJ WIĘCEJ: Kataryna po materiale „Wiadomości TVP” pisze, że Rzeplińska przygotowywała Ziemca do debaty. Wpis po chwili usuwa…
Nikomu nie układałam żadnych pytań. Spotkaliśmy się z dziennikarzami na prośbę TVP, by przekazać im wiedzę o tym, jakie wyzwania stoją przed Polską
—tłumaczyła się Rzeplińska.
Zdaniem córki prezesa TK, taka pomoc była konieczna, ponieważ dziennikarze nie mieli odpowiedniej wiedzy, aby przygotować debatę prezydencką.
Powiem tak: przed wyborami Parlamentu Europejskiego część dziennikarzy wiedziała o Unii Europejskiej tylko tyle, że kiedyś podobno uregulowała dozwoloną krzywiznę banana. Podobnie powierzchowną wiedzę część z nich ma o polityce wewnętrznej. Dlatego TVP zwracała się do nas o spotkanie, by jej pracownicy wiedzieli jakie kwestie będą politycznie istotne w nadchodzących wyborach. (…) W interesie społeczeństwa leży, by dziennikarze wiedzieli, że mogą zapytać polityków o inne kwestie niż kształt banana. I temu właśnie służy nasz kwestionariusz Mam Prawo Wiedzieć. Układamy go w zróżnicowanym gronie ekspertów. Jednym z nich był zresztą pracujący dla rządu PiS wiceminister finansów Leszek Skiba
—wyjaśniała.
Rzeplińska pytana jak się czuje w roli czarnego charaktery, odpowiedziała:
Trochę mnie to bawi. (…) Jednocześnie dobrze wiem, że to nie jest atak na mnie. (…) Przecież to mechanizm szukania wroga znany z czasów najgorszej propagandy lat 50. Ale chodzi o coś więcej. To atak na wszystkie organizacje pozarządowe w Polsce, na społeczeństwo obywatelskie jako takie.
Na koniec zapytana przez Annę Dryjańską jak się czuje, kiedy materiał o jej działalności zapowiada Krzysztof Ziemiec, który sam korzystał z wiedzy Stowarzyszenia 61, odpowiedziała:
Powstrzymam się od komentarza. Nie będę kopać leżącego.
CZYTAJ WIĘCEJ: „To absurdalne!” Ziemiec odcina się od sugestii Kataryny i pisze: „Wykład Pani Róży nie miał bezpośredniego wpływu na kształt debaty”
kk/naTemat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313859-roza-rzeplinska-tlumaczy-sie-z-doniesien-wiadomosci-to-atak-na-mojego-ojca-i-sama-uderza-w-ziemca-nie-bede-kopac-lezacego