Rozwijając wątek zespołu smoleńskiego Jacek Karnowski zauważył, że sprawa śledztwa znów wrócił do Sejmu. Przypomniał też komunikat Episkopatu Polski, który zabrał głos w sprawie planowanych ekshumacji ciał ofiar katastrofy. W komunikacie napisano, że „tylko – wyraźna i obiektywna potrzeba, wynikająca z dążenia do ustalenia prawdy, przy jednoczesnej niemożności zastąpienia tej czynności innymi środkami dowodowymi” – usprawiedliwia moralnie taki krok.
Kościół zabrał głos, bo Kościół odnosi się z szacunkiem dla ludzkiego ciała – za życia i po śmierci. I rzeczywiście jeśli nie ma wyraźnych powodów nie należy w cudzych grobach gmerać
— powiedział ks. Zieliński. Dodał jednak:
Ale są oczywiście racje wyższe. Także Kościół w procesie kanonicznym – dokonuje ekshumacji przed wyniesieniem na ołtarze. Przed kanonizacją otwiera się grób.
Są ważne sprawy, jak poznanie prawdy o okolicznościach śmierci człowieka. Poza tym 6 na 9 ekshumacji dokonanych za rządów Donalda Tuska wykazało, że w tych grobach są pochowane nie te osoby, których tabliczki widnieją na tych grobach. Więc podstawy do tego są.
— tłumaczył.
Jan Pospieszalski mówił z kolei:
Jest to rzecz szczególnie bolesna. Jesteśmy w przeddzień Święta Zmarłych i Wszystkich Świętych. Rodzi to poczucie wielkiego bólu. Także za sprawą ludzi, którzy się tym zajmują i nie ptrafią wytworzyć dobrych kanałów komunikacyjnych z rodzinami ofiar.
Dopóki działał zespół parlamentarny Macierewicza był czas, by z tymi ludźmi rozmawiać, komunikować się. Dziś zespół pana Berczyńskiego, który zajmuje się katastrofą nie stworzył takiego kanału komunikacyjnego.
— mówił.
Piotr Zaremba zwrócił uwagę, że ekshumacje kontestuje ta część rodzin, która nie popierała PiSu. Zauważył też, że te sekcje, których już dokonano nie doprowadziły do przełomu.
Może się okazać, że te sekcje nie dowiodą niczego
— stwierdził.
Skrytykował też zachowanie Antioniego Macierewicza.
Mnie się nie podobał sposób, w jaki minister zdominował posiedzenie komisji pana Berczyńskiego. Jeśli jest zespól fachowców, którym powierzamy sprawę, to nie robimy z tego potem teatru politycznego
— powiedział.
On jest ministrem obrony, powinien to zostawić ekspertom,których sam namaścił
— dodał.
Hanna Karp przyznała, że sprawa ekshumacji jest dramatyczna.
Czy my rzeczywiście wiemy, kto naprawdę spoczywa w poszczególnych grobach? Popełniono jeden fatalny błąd, gdy sprowadzono ciała do Polski -że nie sporządzono tych ekshumacji. Te ekshumacje wg mnie ustalą faktyczny stan. Trochę się dziwię, że niektóre rodziny reagują tak histerycznie na ten fakt…
— powiedziała.
Jeśli dojdzie do 100 proc. ekshumacji będziemy mogli zamknąć tę sprawę raz na zawsze
— unzała.
Nie dojdzie moim zdaniem do ekshumacji w 100 proc., ze względu na stopień zniszczenia ciał. I to w jakim stanie te szczątki docierały do nas. W przypadku kilku osób przynajmniej uniemożliwi to niektóre ekshumacje
— zaoponował Pospieszalski.
Ja bym nie używał słowa histeria. Ja bym uczucia tych rodzin bardzo szanował
— dodał.
Bądźmy konsekwentni do końca, szanujmy te rodziny, informujmy
— zgodził się Zaremba.
ansa/ TVP Info
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rozwijając wątek zespołu smoleńskiego Jacek Karnowski zauważył, że sprawa śledztwa znów wrócił do Sejmu. Przypomniał też komunikat Episkopatu Polski, który zabrał głos w sprawie planowanych ekshumacji ciał ofiar katastrofy. W komunikacie napisano, że „tylko – wyraźna i obiektywna potrzeba, wynikająca z dążenia do ustalenia prawdy, przy jednoczesnej niemożności zastąpienia tej czynności innymi środkami dowodowymi” – usprawiedliwia moralnie taki krok.
Kościół zabrał głos, bo Kościół odnosi się z szacunkiem dla ludzkiego ciała – za życia i po śmierci. I rzeczywiście jeśli nie ma wyraźnych powodów nie należy w cudzych grobach gmerać
— powiedział ks. Zieliński. Dodał jednak:
Ale są oczywiście racje wyższe. Także Kościół w procesie kanonicznym – dokonuje ekshumacji przed wyniesieniem na ołtarze. Przed kanonizacją otwiera się grób.
Są ważne sprawy, jak poznanie prawdy o okolicznościach śmierci człowieka. Poza tym 6 na 9 ekshumacji dokonanych za rządów Donalda Tuska wykazało, że w tych grobach są pochowane nie te osoby, których tabliczki widnieją na tych grobach. Więc podstawy do tego są.
— tłumaczył.
Jan Pospieszalski mówił z kolei:
Jest to rzecz szczególnie bolesna. Jesteśmy w przeddzień Święta Zmarłych i Wszystkich Świętych. Rodzi to poczucie wielkiego bólu. Także za sprawą ludzi, którzy się tym zajmują i nie ptrafią wytworzyć dobrych kanałów komunikacyjnych z rodzinami ofiar.
Dopóki działał zespół parlamentarny Macierewicza był czas, by z tymi ludźmi rozmawiać, komunikować się. Dziś zespół pana Berczyńskiego, który zajmuje się katastrofą nie stworzył takiego kanału komunikacyjnego.
— mówił.
Piotr Zaremba zwrócił uwagę, że ekshumacje kontestuje ta część rodzin, która nie popierała PiSu. Zauważył też, że te sekcje, których już dokonano nie doprowadziły do przełomu.
Może się okazać, że te sekcje nie dowiodą niczego
— stwierdził.
Skrytykował też zachowanie Antioniego Macierewicza.
Mnie się nie podobał sposób, w jaki minister zdominował posiedzenie komisji pana Berczyńskiego. Jeśli jest zespól fachowców, którym powierzamy sprawę, to nie robimy z tego potem teatru politycznego
— powiedział.
On jest ministrem obrony, powinien to zostawić ekspertom,których sam namaścił
— dodał.
Hanna Karp przyznała, że sprawa ekshumacji jest dramatyczna.
Czy my rzeczywiście wiemy, kto naprawdę spoczywa w poszczególnych grobach? Popełniono jeden fatalny błąd, gdy sprowadzono ciała do Polski -że nie sporządzono tych ekshumacji. Te ekshumacje wg mnie ustalą faktyczny stan. Trochę się dziwię, że niektóre rodziny reagują tak histerycznie na ten fakt…
— powiedziała.
Jeśli dojdzie do 100 proc. ekshumacji będziemy mogli zamknąć tę sprawę raz na zawsze
— unzała.
Nie dojdzie moim zdaniem do ekshumacji w 100 proc., ze względu na stopień zniszczenia ciał. I to w jakim stanie te szczątki docierały do nas. W przypadku kilku osób przynajmniej uniemożliwi to niektóre ekshumacje
— zaoponował Pospieszalski.
Ja bym nie używał słowa histeria. Ja bym uczucia tych rodzin bardzo szanował
— dodał.
Bądźmy konsekwentni do końca, szanujmy te rodziny, informujmy
— zgodził się Zaremba.
ansa/ TVP Info
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313599-piotr-zaremba-w-salonie-dziennikarskim-przekraczanie-granic-histerii-przez-opozycje-jest-prezentem-dla-rzadu?strona=3