Czy Polska powinna obawiać się takich manifestacji?
Taka fascynacja nigdy nie jest czymś, z czego należałoby się cieszyć i co należałoby ignorować. Dobrze byłoby, gdyby ci młodzi uczestnicy wiedzieli, kim się fascynują.
Jak Pan ocenia działanie Instytutu Pamięci Narodowej w kwestii polityki historycznej?
My robimy swoje. Prowadzimy badania naukowe i publikujemy książki. Mamy stronę internetową na temat zbrodni wołyńskiej. Staramy się pokazać historię taką, jaką była. Jeśli Pani pyta o nasze działanie na Ukrainie, to trudno na siłę z czymś do kogoś jechać i na siłę mu coś tłumaczyć. Tak to nie działa. To nie jest proste. Wydawało się, że film „Wołyń” będzie pokazywany nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie. Ostatnie wydarzenia pokazują, że może być to bardzo trudne.
Jak Pan odbiera film Wojtka Smarzowskiego „Wołyń”?
To bardzo mocny, twardy film. Nie jest to dokument, ale film fabularny, a więc pewna wizja artysty. Nie przypominam sobie jednak innego filmu, który byłby tak dobrze osadzony w realiach historycznych.
not. Weronika Tomaszewska
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Czy Polska powinna obawiać się takich manifestacji?
Taka fascynacja nigdy nie jest czymś, z czego należałoby się cieszyć i co należałoby ignorować. Dobrze byłoby, gdyby ci młodzi uczestnicy wiedzieli, kim się fascynują.
Jak Pan ocenia działanie Instytutu Pamięci Narodowej w kwestii polityki historycznej?
My robimy swoje. Prowadzimy badania naukowe i publikujemy książki. Mamy stronę internetową na temat zbrodni wołyńskiej. Staramy się pokazać historię taką, jaką była. Jeśli Pani pyta o nasze działanie na Ukrainie, to trudno na siłę z czymś do kogoś jechać i na siłę mu coś tłumaczyć. Tak to nie działa. To nie jest proste. Wydawało się, że film „Wołyń” będzie pokazywany nie tylko w Polsce, ale także na Ukrainie. Ostatnie wydarzenia pokazują, że może być to bardzo trudne.
Jak Pan odbiera film Wojtka Smarzowskiego „Wołyń”?
To bardzo mocny, twardy film. Nie jest to dokument, ale film fabularny, a więc pewna wizja artysty. Nie przypominam sobie jednak innego filmu, który byłby tak dobrze osadzony w realiach historycznych.
not. Weronika Tomaszewska
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313453-nasz-wywiad-wiceprezes-ipn-ukrainscy-historycy-sa-bardzo-otwarci-na-dialog-jednak-rozbieznosci-sa-bardzo-duze?strona=2