Modernizacja dróg oraz przekop Mierzei Wiślanej to najważniejsze inwestycje i wyzwania na Warmii i Mazurach - podkreślił w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że region wciąż notuje wysokie bezrobocie.
W wywiadzie dla regionalnego ośrodka Telewizji Polskiej S.A. w Olsztynie Jarosław Kaczyński pytany o największe wyzwania na Warmii i Mazurach odpowiedział, że jest to „zrealizowanie dużych inwestycji, w tym infrastruktury drogowej, tak by Warmia i Mazury były przejezdne i to zarówno z północy na południe jak i ze wschodu na zachód”.
Dodał, że modernizowana droga S7 Gdańsk-Warszawa jest już prawie gotowa, ale gorzej jest z drogą S 16, łączącej wschodnią część regionu z zachodnią. Zadeklarował jednocześnie, że z tego PiS także się wywiąże.
Jak mówił, priorytetem jest także budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną i połączenie Zalewu z Morzem Batyckim. „Inwestycja ta ma dwa wymiary: gospodarczy, który jest ważny dla elbląskiej części województwa, ale którego efekty odczuje także olsztyńska i wschodnia część regionu. Inny aspekt to polityczny - to jednak pokazanie, że te zależności, które nam próbowano narzucać po 1989 roku, już nie istnieją” - podkreślił J. Kaczyński.
Pytany o podsumowanie roku rządów PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział, że za pozytywną zmianę uważa „przeprowadzenie ogromnej części programu społecznego”.
Niedługo będzie ustawa, która cofnie wiek emerytalny do tych wielkości, które były poprzednio czyli 60 i 65 lat. Można powiedzieć, że tu spełnimy obietnice, to się nieczęsto zdarza, żeby partie spełniały swoje obietnice. Myśmy to zrobili, to oznacza znaczącą poprawę sytuacji społecznej, tych grup, którym się działo naprawdę niedobrze i z tego się bardzo cieszymy
— zaznaczył prezes PiS.
Jak dodał, „uczyniono też wiele kroków do przodu w innych dziedzinach”.
Niemal we wszystkich, jeśli spojrzeć na Polskę poprzez resorty, to nie ma takiego, gdzie by zmiany pozytywne nie nastąpiły. Natomiast one są dzisiaj dopiero na takim poziomie zaawansowania, który można uznać za wstępny albo średni, natomiast nie jest to jeszcze skończone i naszym zadaniem jest to skończyć
— dodał J. Kaczyński.
Jak podkreślił, „nie udało się dopilnować negatywnych zjawisk w sferze personalnej”.
Było ich niewiele, (…) mam zamiar doprowadzić do takiego stanu, że w ogóle ich nie będzie. Ale to co jest na naszą obronę, to że na nie reagujemy, że nie mówimy, że jest wszystko w porządku
— zaznaczył szef PiS.
Biedny Misiewicz, młody człowiek, pan Misiewicz stał się symbolem czegoś, czego nie powinien być symbolem, tak się czasem w życiu układa, ale gdyby nasi przeciwnicy przez te poprzednie 8 lat reagowali jak my, to można by powiedzieć, żeby musieli sięgnąć po dziesiątki, setki a może i tysiące ludzi, którzy mieli naprawdę poważniejsze sprawy niż „ta z Misiewiczem”
— podkreślił Jarosław Kaczyński.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Modernizacja dróg oraz przekop Mierzei Wiślanej to najważniejsze inwestycje i wyzwania na Warmii i Mazurach - podkreślił w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że region wciąż notuje wysokie bezrobocie.
W wywiadzie dla regionalnego ośrodka Telewizji Polskiej S.A. w Olsztynie Jarosław Kaczyński pytany o największe wyzwania na Warmii i Mazurach odpowiedział, że jest to „zrealizowanie dużych inwestycji, w tym infrastruktury drogowej, tak by Warmia i Mazury były przejezdne i to zarówno z północy na południe jak i ze wschodu na zachód”.
Dodał, że modernizowana droga S7 Gdańsk-Warszawa jest już prawie gotowa, ale gorzej jest z drogą S 16, łączącej wschodnią część regionu z zachodnią. Zadeklarował jednocześnie, że z tego PiS także się wywiąże.
Jak mówił, priorytetem jest także budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną i połączenie Zalewu z Morzem Batyckim. „Inwestycja ta ma dwa wymiary: gospodarczy, który jest ważny dla elbląskiej części województwa, ale którego efekty odczuje także olsztyńska i wschodnia część regionu. Inny aspekt to polityczny - to jednak pokazanie, że te zależności, które nam próbowano narzucać po 1989 roku, już nie istnieją” - podkreślił J. Kaczyński.
Pytany o podsumowanie roku rządów PiS Jarosław Kaczyński odpowiedział, że za pozytywną zmianę uważa „przeprowadzenie ogromnej części programu społecznego”.
Niedługo będzie ustawa, która cofnie wiek emerytalny do tych wielkości, które były poprzednio czyli 60 i 65 lat. Można powiedzieć, że tu spełnimy obietnice, to się nieczęsto zdarza, żeby partie spełniały swoje obietnice. Myśmy to zrobili, to oznacza znaczącą poprawę sytuacji społecznej, tych grup, którym się działo naprawdę niedobrze i z tego się bardzo cieszymy
— zaznaczył prezes PiS.
Jak dodał, „uczyniono też wiele kroków do przodu w innych dziedzinach”.
Niemal we wszystkich, jeśli spojrzeć na Polskę poprzez resorty, to nie ma takiego, gdzie by zmiany pozytywne nie nastąpiły. Natomiast one są dzisiaj dopiero na takim poziomie zaawansowania, który można uznać za wstępny albo średni, natomiast nie jest to jeszcze skończone i naszym zadaniem jest to skończyć
— dodał J. Kaczyński.
Jak podkreślił, „nie udało się dopilnować negatywnych zjawisk w sferze personalnej”.
Było ich niewiele, (…) mam zamiar doprowadzić do takiego stanu, że w ogóle ich nie będzie. Ale to co jest na naszą obronę, to że na nie reagujemy, że nie mówimy, że jest wszystko w porządku
— zaznaczył szef PiS.
Biedny Misiewicz, młody człowiek, pan Misiewicz stał się symbolem czegoś, czego nie powinien być symbolem, tak się czasem w życiu układa, ale gdyby nasi przeciwnicy przez te poprzednie 8 lat reagowali jak my, to można by powiedzieć, żeby musieli sięgnąć po dziesiątki, setki a może i tysiące ludzi, którzy mieli naprawdę poważniejsze sprawy niż „ta z Misiewiczem”
— podkreślił Jarosław Kaczyński.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313431-jaroslaw-kaczynski-to-sie-nieczesto-zdarza-zeby-partie-spelnialy-swoje-obietnice-mysmy-to-zrobili?strona=1