Projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS, na pewno przybliża nas do zakończenia politycznego sporu wokół TK - powiedział w czwartek dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
To jest projekt, który m.in. uściśla zasady wyboru nowego prezesa Trybunału, realizuje też w pewnej części zalecenia Komisji Europejskiej w tej mierze
— zaznaczył.
Pan prezydent ma nadzieję, że TK już wkrótce będzie mógł pracować normalnie, w oderwaniu od tych bieżących sporów politycznych, niestety podsycanych dzisiaj także przez pana prezesa (TK) Andrzeja Rzeplińskiego
— dodał.
W środę na stronie internetowej Sejmu pojawił się projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS.
Projekt przewiduje m.in. nowe zasady wyłaniania przedstawianych prezydentowi kandydatów na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z projektem, przedstawia ich Zgromadzenie Ogólne, które tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta.
Według projektu TK przedstawia kandydatów „w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat” na stanowisku prezesa TK. Nie określono liczby kandydatów (według lipcowej ustawy o TK jest ich trzech). ZO ma przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu otrzymali co najmniej 5 głosów.
Projekt zakłada też, że po końcu kadencji obecnego prezesa - do wyboru nowego - TK pokieruje sędzia o najdłuższym łącznym stażu: w TK, sądach powszechnych i administracji. Kadencja obecnego prezesa TK kończy się 19 grudnia. Z wyliczeń PAP wynika, że najdłuższy taki staż wśród sędziów ma Julia Przyłębska, wybrana do TK w grudniu ub.r. przez Sejm.
Zapis projektu, że ZO tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta, oznacza dopuszczenie do udziału w ZO trzech sędziów wybranych przez Sejm w grudniu ub.r. (Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha).
Proponowane rozwiązanie projektu ma wyraźnie wskazywać, czym jest Zgromadzenie Ogólne, by nie można było w tym zakresie dokonywać nieuprawnionych nadinterpretacji
— wskazano w uzasadnieniu projektu.
Tych trzech sędziów prezes Rzepliński nie dopuszcza dziś do orzekania i do udziału w ZO. Powołuje się on na wyrok TK z 3 grudnia ub.r., z którego ma wynikać, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku ub.r. przez poprzedni Sejm na podstawie ustawy uznanej przez TK za zgodną z konstytucją. Są to Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak - prezydent Andrzej Duda nie odebrał od nich ślubowania.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS, na pewno przybliża nas do zakończenia politycznego sporu wokół TK - powiedział w czwartek dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
To jest projekt, który m.in. uściśla zasady wyboru nowego prezesa Trybunału, realizuje też w pewnej części zalecenia Komisji Europejskiej w tej mierze
— zaznaczył.
Pan prezydent ma nadzieję, że TK już wkrótce będzie mógł pracować normalnie, w oderwaniu od tych bieżących sporów politycznych, niestety podsycanych dzisiaj także przez pana prezesa (TK) Andrzeja Rzeplińskiego
— dodał.
W środę na stronie internetowej Sejmu pojawił się projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS.
Projekt przewiduje m.in. nowe zasady wyłaniania przedstawianych prezydentowi kandydatów na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z projektem, przedstawia ich Zgromadzenie Ogólne, które tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta.
Według projektu TK przedstawia kandydatów „w terminie miesiąca od dnia, w którym powstał wakat” na stanowisku prezesa TK. Nie określono liczby kandydatów (według lipcowej ustawy o TK jest ich trzech). ZO ma przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu otrzymali co najmniej 5 głosów.
Projekt zakłada też, że po końcu kadencji obecnego prezesa - do wyboru nowego - TK pokieruje sędzia o najdłuższym łącznym stażu: w TK, sądach powszechnych i administracji. Kadencja obecnego prezesa TK kończy się 19 grudnia. Z wyliczeń PAP wynika, że najdłuższy taki staż wśród sędziów ma Julia Przyłębska, wybrana do TK w grudniu ub.r. przez Sejm.
Zapis projektu, że ZO tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta, oznacza dopuszczenie do udziału w ZO trzech sędziów wybranych przez Sejm w grudniu ub.r. (Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha).
Proponowane rozwiązanie projektu ma wyraźnie wskazywać, czym jest Zgromadzenie Ogólne, by nie można było w tym zakresie dokonywać nieuprawnionych nadinterpretacji
— wskazano w uzasadnieniu projektu.
Tych trzech sędziów prezes Rzepliński nie dopuszcza dziś do orzekania i do udziału w ZO. Powołuje się on na wyrok TK z 3 grudnia ub.r., z którego ma wynikać, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku ub.r. przez poprzedni Sejm na podstawie ustawy uznanej przez TK za zgodną z konstytucją. Są to Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak - prezydent Andrzej Duda nie odebrał od nich ślubowania.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313417-magierowski-prezydent-ma-nadzieje-ze-tk-juz-wkrotce-bedzie-mogl-pracowac-normalnie-w-oderwaniu-od-tych-biezacych-sporow-politycznych