Platforma może być za jakiś czas konkurencją dla PiS?
Za jakiś czas to wszystko może się zdarzyć, ale dzisiaj Platforma ma poważny kryzys przywództwa, tożsamości oraz kryzys związany z elektoratem, bo brakuje jej poparcia. Obecnie nie jest dla PiS konkurencją, ale jak to w polityce, wszystko może się zdarzyć. Dzisiaj niewiele na to wskazuje, żeby Platforma wróciła do tego stanu pół na pół z PiS, jak zawsze to było podzielone. Polacy jednak łatwo zapominają i wybaczają różne rzeczy, więc nie wiemy np. jaka za dwa lata mogłaby być pozycja Tuska w polityce krajowej.
Spór wokół TK i aborcji wynoszony na arenę międzynarodową szkodzi PiS?
Na pewno nie pomaga. W polityce wewnętrznej to nie bardzo rządowi szkodzi, bo to jest trochę inny elektorat, inni wyborcy. Poza tym raczej ludzie nie interesują się tym, co tam dzieje się w jakimś trybunale. Oczywiście o ile to nie wpływa na ich życie, a na razie nie wpływa. Tak samo jest jeżeli chodzi o te „czarne protesty”, natomiast żaden protest nie jest dla rządu jakąś chlubą. Oznacza to, że trzeba się zajmować różnymi grupami i prowadzić dialog, obojętnie co by to nie były za grupy, bo takie protesty mogą mieć różne zakończenie. Dziś nie mają one jakiejś dużej siły rażenia. Oczywiście wydaje się, że w środowisku międzynarodowym zaczyna odbijać się nie za dobra opinia. Zawsze podkreślam jednak, żebyśmy nie przejmowali się opiniami, dopóki nie mają one wpływu na coś. Jeżeli te złe opinie są za długo utrzymywane, to wtedy na pewno wpływa to na klimat rozmów dyplomatycznych, co może mieć negatywne skutki.
PiS dobrze prowadzi politykę międzynarodową?
Jeżeli chodzi o Unię Europejską po Brexicie, to jest ona w dużym kryzysie i nie wygląda na to, żeby Polska dziś tutaj coś nowego zaproponowała. Chociaż trzeba podkreślić, że Polska ma szansę zaistnieć jako regionalny lider zmian, który może doprowadzić do wyciągnięcia Unii Europejskiej z impas i uzdrowienia jej. Na chwilę obecną nasze relacje z Unią są dosyć chłodne i Polska przy tym Brexicie jako sojusznik Wielkiej Brytanii mogłaby moim zdaniem wykorzystać to lepiej. Jeżeli chodzi o politykę transatlantycką z kolei, to tutaj też mamy na razie znaki zapytania, bo są wybory w Stanach i zdaje się słusznie nikt nie chce niczego na razie deklarować. Dobrze minister robi, że bez względu na to, kto wygra chce, by te relacje dobrze się kształtowały. Także prezydent Duda zaczął aktywnie działać wraz z rządem w różnych forach czy to weimarskich czy wyszehradzkich, ale na efekty musimy jeszcze poczekać.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Platforma może być za jakiś czas konkurencją dla PiS?
Za jakiś czas to wszystko może się zdarzyć, ale dzisiaj Platforma ma poważny kryzys przywództwa, tożsamości oraz kryzys związany z elektoratem, bo brakuje jej poparcia. Obecnie nie jest dla PiS konkurencją, ale jak to w polityce, wszystko może się zdarzyć. Dzisiaj niewiele na to wskazuje, żeby Platforma wróciła do tego stanu pół na pół z PiS, jak zawsze to było podzielone. Polacy jednak łatwo zapominają i wybaczają różne rzeczy, więc nie wiemy np. jaka za dwa lata mogłaby być pozycja Tuska w polityce krajowej.
Spór wokół TK i aborcji wynoszony na arenę międzynarodową szkodzi PiS?
Na pewno nie pomaga. W polityce wewnętrznej to nie bardzo rządowi szkodzi, bo to jest trochę inny elektorat, inni wyborcy. Poza tym raczej ludzie nie interesują się tym, co tam dzieje się w jakimś trybunale. Oczywiście o ile to nie wpływa na ich życie, a na razie nie wpływa. Tak samo jest jeżeli chodzi o te „czarne protesty”, natomiast żaden protest nie jest dla rządu jakąś chlubą. Oznacza to, że trzeba się zajmować różnymi grupami i prowadzić dialog, obojętnie co by to nie były za grupy, bo takie protesty mogą mieć różne zakończenie. Dziś nie mają one jakiejś dużej siły rażenia. Oczywiście wydaje się, że w środowisku międzynarodowym zaczyna odbijać się nie za dobra opinia. Zawsze podkreślam jednak, żebyśmy nie przejmowali się opiniami, dopóki nie mają one wpływu na coś. Jeżeli te złe opinie są za długo utrzymywane, to wtedy na pewno wpływa to na klimat rozmów dyplomatycznych, co może mieć negatywne skutki.
PiS dobrze prowadzi politykę międzynarodową?
Jeżeli chodzi o Unię Europejską po Brexicie, to jest ona w dużym kryzysie i nie wygląda na to, żeby Polska dziś tutaj coś nowego zaproponowała. Chociaż trzeba podkreślić, że Polska ma szansę zaistnieć jako regionalny lider zmian, który może doprowadzić do wyciągnięcia Unii Europejskiej z impas i uzdrowienia jej. Na chwilę obecną nasze relacje z Unią są dosyć chłodne i Polska przy tym Brexicie jako sojusznik Wielkiej Brytanii mogłaby moim zdaniem wykorzystać to lepiej. Jeżeli chodzi o politykę transatlantycką z kolei, to tutaj też mamy na razie znaki zapytania, bo są wybory w Stanach i zdaje się słusznie nikt nie chce niczego na razie deklarować. Dobrze minister robi, że bez względu na to, kto wygra chce, by te relacje dobrze się kształtowały. Także prezydent Duda zaczął aktywnie działać wraz z rządem w różnych forach czy to weimarskich czy wyszehradzkich, ale na efekty musimy jeszcze poczekać.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/313157-nasz-wywiad-dr-biskup-w-rok-po-wyborach-mocna-strona-tego-rzadu-jest-na-pewno-realizacja-obietnic-wyborczych-i-programy-prospoleczne?strona=2