Mocne słowa prof. Zybertowicza: "To rzecz niebywała, że polskie władze przyjęły rosyjską wykładnię, że nie mamy mocy prawnej, aby otworzyć zalakowane trumny"

W tej sprawie jest zbyt wiele dezinformacji i opinii publicznej ciężko kierować się racjonalnością. Rozsiewanie dezinformacji rozpoczęło się od razu po katastrofie. Przypominam sobie rozmowę Radosława Sikorskiego z Jarosławem Kaczyńskim, kiedy pan Sikorski zadzwonił i chwilę po katastrofie wiedział już jaka była jej przyczyna

—mówił prof. Andrzej Zybertowicz w TVP Info, komentując ostatnie ustalenia Komisji Berczyńskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komisja Berczyńskiego prezentuje w Sejmie film ze Smoleńska, a Antoni Macierewicz ujawnia: „Szczątki Tu-154 M odnaleziono co najmniej 60 metrów przed brzozą”. [WIDEO]

Goście Michała Rachonia dyskutowali w studio nad ustaleniami Komisji Berczyńskiego dot. katastrofy w Smoleńsku. Nie obyło się bez słownych spięć i ataków na szefa MON Antoniego Macierewicza.

Dobrze, że obecnie Komisja Berczyńskiego od nowa wyjaśnia katastrofę, co może się niestety wiązać z bolesną kwestią ekshumacji. To rzecz niebywała, że polskie władze przyjęły rosyjską wykładnię, że nie mamy mocy prawnej, aby otworzyć zalakowane trumny. Rozmawiałem z jedynym z przedstawicieli ówczesnych władz i on był święcie przekonany, że Polska nie ma uprawnień do otwierania tych trumien

—mówił socjolog.

Atak na Macierewicza przeprowadził Andrzej Halicki.

Mi już ręce opadają, przecież minister Macierewicz nie podał żadnych nowych faktów - ile można wymyślać sztuczne mgły i inne rzeczy? Ponoć katastrofę przeżyły trzy osoby, gdzie są te osoby? Jakie telefony dzwoniły, kto dzwonił i kto odbierał?

—dopytywał Andrzej Halicki.

Komisji Berczyńskiego bronił natomiast Patryk Jaki.

Komisja Beryczyńskiego ustaliła kilka nowych rzeczy, m.in. że było ukrywane nagranie gdzie Putin przedstawił swoją wersję wydarzeń. Ponadto znaleziono dwa ciała poza ogniskiem naziemnym, a były nadpalone. Oddano śledztwo w ręce Rosjan. Nie zrobiono sekcji zwłok. Sekcja zwłok została w głównej mierze sfałszowana. Zaginęła taśma wideo z wieży kontroli i nie da się jej odnaleźć w Smoleńsku, a jest kluczowa do wyjaśnienia katastrofy. Dochodzi do tego jeszcze wasz cały przemysł kłamstw

—mówił wiceminister sprawiedliwości.

Z kolei Struzik mówił o głębokim podziale w społeczeństwie.

Jesteśmy świadkami głębokiego podziału nie tylko w elitach, ale także w społeczeństwie. Dopóki nie będzie rzeczywistych dowodów, a nie tylko hipotez, to nie zajmujmy jednoznacznego stanowiska. W katastrofie lotniczej bardzo często trudno jest odróżnić szczątki poszczególnych ofiar

—podkreślał Adam Struzik.

W podobnym tonie wypowiedział się poseł Porwich.

Społeczeństwo polskie jest bardzo mocno skołowane, wykopano bardzo wielkie rowy, których może nigdy nie zakopiemy. Ludzie się tym zmęczeni, nie można oczywiście poprzestać na tym etapie na którym jesteśmy, zróbmy to szybciej i lepiej

—zaznaczył.

CZYTAJ TAKŻE: Gorąca dyskusja o jubileuszu TK. Jaki: „Elity prawnicze zajmują się własnym stołkiem”; Porwich: „Czy mamy świętować, że TK okradł Polaków?”

kk/TVP Info