Jak zapewniła posłanka rządzącej partii, komisja nie przystępuje do prac z żadną tezą. Przyznała jednak, że oczywiste jest stwierdzenie, że państwo w tym przypadku zawiodło.
To nie posłowie PiS, ale każdy kto zna tę sprawę, wie, że nie tylko pewne rzeczy nie zadziałały, tutaj nic nie zadziałało. Analizując te materiały, muszę powiedzieć, że gdyby ktokolwiek stanął na drodze małżeństwa P. przez trzy lata, to skutki tej afery byłyby o wiele, wiele mniejsze. Ja zwłaszcza szukam odpowiedzi na to pytanie: dlaczego tak się wydarzyło, że mimo że Marcin P. otarł się o wiele instytucji, żadna z nich nie była w stanie skutecznie go powstrzymać
— mówiła Wassermann.
To jest o tyle bardzo przedziwna sytuacja, że Marcin P. nie działał w żaden niestandardowy sposób, po cichu. Działał na terenie całej Polski, brylował we wszystkich środkach przekazu
— dodała.
Małgorzata Wassermann odniosła się także, jak sama określiła, do „szczególnej roli Donalda Tuska” w tej sprawie.
Bardzo rzadko się zdarza, że syn premiera podejmuje pracę w takiej firmie. Jego rola jest szczególna, a przesłuchanie istotne. Ale właśnie dlatego, że wątków jest tak wiele, to żeby przesłuchanie miało sens, to trzeba po prostu zgromadzić sporą dawkę wiedzy
— powiedziała.
Dodała, że liczy na to, że nie będzie spektaklu w wykonaniu Tuska, gdyby chciał uniknąć stawienia się przed komisją
Mam nadzieję, że Donald Tusk stawi się i złoży obszerne i zgodne z prawdą zeznania
— stwierdziła szefowa komisji.
ak/Radio Wnet
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak zapewniła posłanka rządzącej partii, komisja nie przystępuje do prac z żadną tezą. Przyznała jednak, że oczywiste jest stwierdzenie, że państwo w tym przypadku zawiodło.
To nie posłowie PiS, ale każdy kto zna tę sprawę, wie, że nie tylko pewne rzeczy nie zadziałały, tutaj nic nie zadziałało. Analizując te materiały, muszę powiedzieć, że gdyby ktokolwiek stanął na drodze małżeństwa P. przez trzy lata, to skutki tej afery byłyby o wiele, wiele mniejsze. Ja zwłaszcza szukam odpowiedzi na to pytanie: dlaczego tak się wydarzyło, że mimo że Marcin P. otarł się o wiele instytucji, żadna z nich nie była w stanie skutecznie go powstrzymać
— mówiła Wassermann.
To jest o tyle bardzo przedziwna sytuacja, że Marcin P. nie działał w żaden niestandardowy sposób, po cichu. Działał na terenie całej Polski, brylował we wszystkich środkach przekazu
— dodała.
Małgorzata Wassermann odniosła się także, jak sama określiła, do „szczególnej roli Donalda Tuska” w tej sprawie.
Bardzo rzadko się zdarza, że syn premiera podejmuje pracę w takiej firmie. Jego rola jest szczególna, a przesłuchanie istotne. Ale właśnie dlatego, że wątków jest tak wiele, to żeby przesłuchanie miało sens, to trzeba po prostu zgromadzić sporą dawkę wiedzy
— powiedziała.
Dodała, że liczy na to, że nie będzie spektaklu w wykonaniu Tuska, gdyby chciał uniknąć stawienia się przed komisją
Mam nadzieję, że Donald Tusk stawi się i złoży obszerne i zgodne z prawdą zeznania
— stwierdziła szefowa komisji.
ak/Radio Wnet
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312675-prokurator-kijanko-pierwsza-przesluchana-ws-amber-gold-wassermann-odmowila-wszczecia-postepowania-pozniej-umorzyla-je?strona=2