A jednak opozycja, która bierze sobie na sztandar TK, zarzuca panu pełnienie funkcji prokuratora w PRL-u.
Myślę, że człowieka trzeba oceniać po jego czynach. Warto zwrócić uwagę na to, o co dziś zabiega. To w pełni koresponduje z tym, co robiłem kiedyś. Urodziłem się w mrocznych czasach i musiałem w nich pracować, ale zawsze stawałem w obronie człowieka krzywdzonego. To moja konsekwencja życiowa, a że dziś ktoś chce przypisywać mi inne role, to niech uderzy się we własne piersi.
Odziedziczyliśmy cały porządek prawny po Polsce „ludowej”, a mimo to wszelka działalność w poprzednim systemie jest traktowana jako niechlubna karta. Czy nie żyjemy w pewnej schizofrenii polityczno-prawnej?
Wypomina się moją przeszłość, a zapomina o przeszłości TK, a w szczególności tego, który stał na jego czele - pułkownika Służby Bezpieczeństwa, teraz dziarsko zasiadającego obok prezesa Rzeplińskiego.
To kwestia podwójnych standardów?
Szuka się kija. Od 11 lat jestem w polityce i nikt niczego mi nie zarzucał. Kampania przeciwko mnie rozpoczęła się dopiero wówczas, kiedy w sposób skuteczny podjąłem walkę o przestrzeganie konstytucji, kiedy rozgorzał spór wokół TK. Przy pomocy Trybunału próbuje się zahamować reformowanie kraju przez demokratycznie wybrany rząd.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A jednak opozycja, która bierze sobie na sztandar TK, zarzuca panu pełnienie funkcji prokuratora w PRL-u.
Myślę, że człowieka trzeba oceniać po jego czynach. Warto zwrócić uwagę na to, o co dziś zabiega. To w pełni koresponduje z tym, co robiłem kiedyś. Urodziłem się w mrocznych czasach i musiałem w nich pracować, ale zawsze stawałem w obronie człowieka krzywdzonego. To moja konsekwencja życiowa, a że dziś ktoś chce przypisywać mi inne role, to niech uderzy się we własne piersi.
Odziedziczyliśmy cały porządek prawny po Polsce „ludowej”, a mimo to wszelka działalność w poprzednim systemie jest traktowana jako niechlubna karta. Czy nie żyjemy w pewnej schizofrenii polityczno-prawnej?
Wypomina się moją przeszłość, a zapomina o przeszłości TK, a w szczególności tego, który stał na jego czele - pułkownika Służby Bezpieczeństwa, teraz dziarsko zasiadającego obok prezesa Rzeplińskiego.
To kwestia podwójnych standardów?
Szuka się kija. Od 11 lat jestem w polityce i nikt niczego mi nie zarzucał. Kampania przeciwko mnie rozpoczęła się dopiero wówczas, kiedy w sposób skuteczny podjąłem walkę o przestrzeganie konstytucji, kiedy rozgorzał spór wokół TK. Przy pomocy Trybunału próbuje się zahamować reformowanie kraju przez demokratycznie wybrany rząd.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312559-piotrowicz-dla-wpolitycepl-prezes-rzeplinski-w-sposob-ostentacyjny-lamie-prawo-nie-przestrzega-konstytucji-i-ustawy-o-tk?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.