Minister dodał, że do konkursu może stanąć także Głuszec, bo nie ma powodu, żeby pomijać ten zakład. W swoim wystąpieniu nawiązał także do sprawy miejsc pracy w Radomiu.
Chcę też jednoznacznie powiedzieć, że nie jest prawdą iż w ramach tego przetargu, tego offsetu były brane pod uwagę jakiekolwiek miejsca pracy w Radomiu. Niestety nie były brane, a powinny być. W ramach tego przetargu, dotyczącego helikopterów, w dokumentacji nie ma ani słowa o miejscach pracy dla Radomia. Nie ma też ani słowa o 6 tys. miejsc pracy. To jest wasz wymysł i kłamstwo. Proszę nie oszukiwać polskiego społeczeństwa.
Odpowiadając na zarzuty opozycji, że w Mielcu spotkał się z magazynem, minister Macierewicz podkreślił, że to nieprawda.
Państwo mówicie, że spotkaliśmy się z panią premier z magazynami. Otóż spotkaliśmy się tam z polskimi załogami, z polskimi pracownikami. Jednymi z najlepiej wykształconych i przygotowanych na świecie do produkcji śmigłowców. Z załogami, których zazdrości nam cały świat. Wy tych ludzi nazywacie magazynierami. Zapewne dlatego, że to wasz rzecznik był u niemieckiego przedsiębiorcy cieciem. Tym był pan Graś
— mówił w Sejmie minister Antoni Macierewicz.
Do sprawy zerwanych negocjacji odnieśli się także inni posłowie zgromadzeni na sali obrad.
Kupując Caracale, za polskie pieniądze zlikwidowalibyśmy polskie zakłady
— mówił poseł PiS Artur Soboń.
Poseł zarzucił politykom PO, że w sprawie śmigłowców kłamali od samego początku.
Zdarza się tak w cywilizowanym świecie, że strony nie dochodzą do porozumienia w twardych negocjacjach biznesowych. Cóż, zdarza się, ale normalnie się to akceptuje. W mentalności postkolonialnej nie da się tego zaakceptować, widać, że wy wciąż w tym tkwicie
— powiedział Soboń do posłów PO.
Cezary Grabarczyk (PO) zapowiedział, że Platforma przygotuje wniosek o powołanie komisji śledczej. Jego zdaniem najważniejsze jest to, że armia potrzebuje śmigłowców, a brak 50 maszyn, które miały być zamówione w zakończeniu przetargu, osłabia zdolności polskiej armii.
Mieczysław Kasprzak (PSL) ocenił, że kolejne wypowiedzi szefa MON ws. śmigłowców były sprzeczne i wprowadziły totalne zamieszanie w przestrzeni publicznej. Szef MON ogłosił, że jeszcze w tym roku kupi śmigłowce w Mielcu, potem mówił o zbudowaniu śmigłowca z Ukraińcami - wyliczał Kasprzak.
Z kolei Stefan Niesiołowski (Europejscy Demokraci) ocenił, że PiS, kończąc rozmowy ws. Caracali, dotrzymuje zobowiązań, ale głównie wobec amerykańskiego lobbysty Alfonso D’Amato, zawieszonego szefa gabinetu politycznego MON Bartłomieja Misiewicza i „zwolenników pana Putina”.
Nie ma Mickiewicza bez „Pana Tadeusza”, nie ma „Pana Tadeusza” bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów. Wiwat Macierewicz
— zakończył Niesiołowski.
Do dyskusji nad informacją w sprawie śmigłowców dla wojska zgłosiło się ponad 40 posłów.
Zobacz całe wystąpienie szefa MON
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister dodał, że do konkursu może stanąć także Głuszec, bo nie ma powodu, żeby pomijać ten zakład. W swoim wystąpieniu nawiązał także do sprawy miejsc pracy w Radomiu.
Chcę też jednoznacznie powiedzieć, że nie jest prawdą iż w ramach tego przetargu, tego offsetu były brane pod uwagę jakiekolwiek miejsca pracy w Radomiu. Niestety nie były brane, a powinny być. W ramach tego przetargu, dotyczącego helikopterów, w dokumentacji nie ma ani słowa o miejscach pracy dla Radomia. Nie ma też ani słowa o 6 tys. miejsc pracy. To jest wasz wymysł i kłamstwo. Proszę nie oszukiwać polskiego społeczeństwa.
Odpowiadając na zarzuty opozycji, że w Mielcu spotkał się z magazynem, minister Macierewicz podkreślił, że to nieprawda.
Państwo mówicie, że spotkaliśmy się z panią premier z magazynami. Otóż spotkaliśmy się tam z polskimi załogami, z polskimi pracownikami. Jednymi z najlepiej wykształconych i przygotowanych na świecie do produkcji śmigłowców. Z załogami, których zazdrości nam cały świat. Wy tych ludzi nazywacie magazynierami. Zapewne dlatego, że to wasz rzecznik był u niemieckiego przedsiębiorcy cieciem. Tym był pan Graś
— mówił w Sejmie minister Antoni Macierewicz.
Do sprawy zerwanych negocjacji odnieśli się także inni posłowie zgromadzeni na sali obrad.
Kupując Caracale, za polskie pieniądze zlikwidowalibyśmy polskie zakłady
— mówił poseł PiS Artur Soboń.
Poseł zarzucił politykom PO, że w sprawie śmigłowców kłamali od samego początku.
Zdarza się tak w cywilizowanym świecie, że strony nie dochodzą do porozumienia w twardych negocjacjach biznesowych. Cóż, zdarza się, ale normalnie się to akceptuje. W mentalności postkolonialnej nie da się tego zaakceptować, widać, że wy wciąż w tym tkwicie
— powiedział Soboń do posłów PO.
Cezary Grabarczyk (PO) zapowiedział, że Platforma przygotuje wniosek o powołanie komisji śledczej. Jego zdaniem najważniejsze jest to, że armia potrzebuje śmigłowców, a brak 50 maszyn, które miały być zamówione w zakończeniu przetargu, osłabia zdolności polskiej armii.
Mieczysław Kasprzak (PSL) ocenił, że kolejne wypowiedzi szefa MON ws. śmigłowców były sprzeczne i wprowadziły totalne zamieszanie w przestrzeni publicznej. Szef MON ogłosił, że jeszcze w tym roku kupi śmigłowce w Mielcu, potem mówił o zbudowaniu śmigłowca z Ukraińcami - wyliczał Kasprzak.
Z kolei Stefan Niesiołowski (Europejscy Demokraci) ocenił, że PiS, kończąc rozmowy ws. Caracali, dotrzymuje zobowiązań, ale głównie wobec amerykańskiego lobbysty Alfonso D’Amato, zawieszonego szefa gabinetu politycznego MON Bartłomieja Misiewicza i „zwolenników pana Putina”.
Nie ma Mickiewicza bez „Pana Tadeusza”, nie ma „Pana Tadeusza” bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów. Wiwat Macierewicz
— zakończył Niesiołowski.
Do dyskusji nad informacją w sprawie śmigłowców dla wojska zgłosiło się ponad 40 posłów.
Zobacz całe wystąpienie szefa MON
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312546-sejmowa-awantura-o-caracale-minister-macierewicz-do-opozycji-platformie-pomieszala-sie-wlasna-polityczna-tozsamosc-z-potrzebami-polskiej-armii-wideo?strona=2