Informując o tym, że w resorcie sprawiedliwości powstał projekt zakładający powołanie komisji weryfikacyjnej, która badałaby decyzje reprywatyzacyjne pod kątem ich zgodności z prawem, prezes PiS powiedział we wtorek, że pozwoli on rozwiązać problemy związane z nadużyciami ws. reprywatyzacji.
Przewodniczącym komisji weryfikacyjnej będzie jeden z wiceministrów sprawiedliwości; skład komisji wybierze parlament. Wśród wymogów, które mają spełniać członkowie komisji, jest m.in. wyższe wykształcenie prawnicze lub wiedza w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami. Decyzje przez nią podejmowane będą opiniowane przez przedstawicieli warszawskich organizacji społecznych.
Zdaniem Schetyny pomysł z komisją weryfikacyjną jest „przykryciem tego wielkiego skandalu” związanego z zakończeniem przetargu na śmigłowce dla polskiej armii.
Rola absolutnie jasna, coraz bardziej w tym wszystkim ministra Macierewicza. Nasz wniosek o komisję śledczą i do prokuratury, nie zostawi tej sprawy. I żadna konferencja prezesa Kaczyńskiego i „wszystkich świętych” polityków PiS nie przykryje tego, bo to jest rzecz skandaliczna
— powiedział Schetyna.
Według byłego szefa MSZ, sprawa zakończenia przetargu musi zostać wyjaśniona ze względu na ogromne koszty polityczne i finansowe.
Straty wynikające z bezmyślności takich decyzji lub ze złej woli, muszą zostać rozliczone i oszacowane. I zrobimy wszystko, że na pewno tak się stanie. Jesteśmy to winni opinii publicznej
— podkreślił Schetyna.
Politycy PO zapowiedzieli złożenie we wtorek zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązku i działania na szkodę Skarbu Państwa ws. zakończenia przetargu na śmigłowce. Podczas konferencji prasowej w Warszawie zarzucili szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi, że naraża polskie bezpieczeństwo. Zaapelowali do PiS o zgodę na powołanie w Sejmie komisji śledczej, która miałaby zbadać okoliczności zakupu śmigłowców dla polskiej armii. Wniosek w tej sprawie klub PO ma złożyć w tym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Piotr Guział o komisji weryfikacyjnej: „Wyjaśni paramafijny charakter reprywatyzacji”
4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters, producentem Caracali, ws. umowy offsetowej dotyczącej kontraktu na zakup tych śmigłowców. Szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że niebawem zaczną się rozmowy, w efekcie których jeszcze w tym roku siłom specjalnym zostaną dostarczone pierwsze śmigłowce Black Hawk, produkowane w PZL Mielec - zakłady te jako własność korporacji Sikorsky należą do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.
Portal OKO.press napisał sobotę, że amerykański lobbysta Alfonse D’Amato, pracujący dla koncernu Lockheed Martin (do którego należy producent śmigłowców Black Hawk), od kilku miesięcy jest także lobbystą Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nad którą nadzór sprawuje szef MON. Według portalu sprawa „może rzucić nowe światło na decyzję rządu o rezygnacji z zakupu francuskich śmigłowców Caracal i deklarację zakupu amerykańskich”.
1 października „Gazeta Wyborcza” podała, że Macierewicz i D’Amato wspólnie zasiadają we władzach organizacji Friends of Poland. „GW” pytała w tekście, czy „nie jest konfliktem interesów, że D’Amato lobbuje na rzecz firm przemysłu lotniczego, a szef MON decyduje o zakupach dla polskich sił powietrznych?”.
Resort obrony w komunikacie przekazanym PAP 1 października, zapewnił, że Macierewicz „nie jest przewodniczącym ani współprzewodniczącym żadnej organizacji na terenie Stanów Zjednoczonych”, a z senatorem D’Amato spotkał się po raz pierwszy w życiu dzień wcześniej.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Informując o tym, że w resorcie sprawiedliwości powstał projekt zakładający powołanie komisji weryfikacyjnej, która badałaby decyzje reprywatyzacyjne pod kątem ich zgodności z prawem, prezes PiS powiedział we wtorek, że pozwoli on rozwiązać problemy związane z nadużyciami ws. reprywatyzacji.
Przewodniczącym komisji weryfikacyjnej będzie jeden z wiceministrów sprawiedliwości; skład komisji wybierze parlament. Wśród wymogów, które mają spełniać członkowie komisji, jest m.in. wyższe wykształcenie prawnicze lub wiedza w dziedzinie gospodarowania nieruchomościami. Decyzje przez nią podejmowane będą opiniowane przez przedstawicieli warszawskich organizacji społecznych.
Zdaniem Schetyny pomysł z komisją weryfikacyjną jest „przykryciem tego wielkiego skandalu” związanego z zakończeniem przetargu na śmigłowce dla polskiej armii.
Rola absolutnie jasna, coraz bardziej w tym wszystkim ministra Macierewicza. Nasz wniosek o komisję śledczą i do prokuratury, nie zostawi tej sprawy. I żadna konferencja prezesa Kaczyńskiego i „wszystkich świętych” polityków PiS nie przykryje tego, bo to jest rzecz skandaliczna
— powiedział Schetyna.
Według byłego szefa MSZ, sprawa zakończenia przetargu musi zostać wyjaśniona ze względu na ogromne koszty polityczne i finansowe.
Straty wynikające z bezmyślności takich decyzji lub ze złej woli, muszą zostać rozliczone i oszacowane. I zrobimy wszystko, że na pewno tak się stanie. Jesteśmy to winni opinii publicznej
— podkreślił Schetyna.
Politycy PO zapowiedzieli złożenie we wtorek zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązku i działania na szkodę Skarbu Państwa ws. zakończenia przetargu na śmigłowce. Podczas konferencji prasowej w Warszawie zarzucili szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi, że naraża polskie bezpieczeństwo. Zaapelowali do PiS o zgodę na powołanie w Sejmie komisji śledczej, która miałaby zbadać okoliczności zakupu śmigłowców dla polskiej armii. Wniosek w tej sprawie klub PO ma złożyć w tym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Piotr Guział o komisji weryfikacyjnej: „Wyjaśni paramafijny charakter reprywatyzacji”
4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters, producentem Caracali, ws. umowy offsetowej dotyczącej kontraktu na zakup tych śmigłowców. Szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że niebawem zaczną się rozmowy, w efekcie których jeszcze w tym roku siłom specjalnym zostaną dostarczone pierwsze śmigłowce Black Hawk, produkowane w PZL Mielec - zakłady te jako własność korporacji Sikorsky należą do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin.
Portal OKO.press napisał sobotę, że amerykański lobbysta Alfonse D’Amato, pracujący dla koncernu Lockheed Martin (do którego należy producent śmigłowców Black Hawk), od kilku miesięcy jest także lobbystą Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nad którą nadzór sprawuje szef MON. Według portalu sprawa „może rzucić nowe światło na decyzję rządu o rezygnacji z zakupu francuskich śmigłowców Caracal i deklarację zakupu amerykańskich”.
1 października „Gazeta Wyborcza” podała, że Macierewicz i D’Amato wspólnie zasiadają we władzach organizacji Friends of Poland. „GW” pytała w tekście, czy „nie jest konfliktem interesów, że D’Amato lobbuje na rzecz firm przemysłu lotniczego, a szef MON decyduje o zakupach dla polskich sił powietrznych?”.
Resort obrony w komunikacie przekazanym PAP 1 października, zapewnił, że Macierewicz „nie jest przewodniczącym ani współprzewodniczącym żadnej organizacji na terenie Stanów Zjednoczonych”, a z senatorem D’Amato spotkał się po raz pierwszy w życiu dzień wcześniej.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/312320-zdumiony-schetyna-przypisuje-sobie-pomysl-komisji-weryfikacyjnej-ws-reprywatyzacji-to-powielenie-dzialan-po-zwiazanych-z-audytem-w-ratuszu?strona=2