Audyt w spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, którego szczegóły ujawnili wczoraj przedstawiciele MON, potwierdził gigantyczną skalę nieprawidłowości i marnotrawstwa w spółkach zajmujących się produkcją i handlem bronią. Tak olbrzymia skala przekrętów nie byłaby możliwa, gdyby nie parasol ochronny, który rozłożyli nad ludźmi odpowiedzialnymi za nieprawidłowości, politycy koalicji PO-PSL. Jak ustalił portal wPolityce.pl jednym z nich był były prezydent RP Bronisław Komorowski. Okazało się, że jako prezydent nadawał ordery szefostwu spółki MESKO. Szefostwu, które wydawało setki tys. złotych na podejrzane umowy konsultingowe z byłymi wojskowymi. Jednym z nich był gen. Jarosław Wierzcholski, który swoją karierę zawdzięcza właśnie Bronisławowi Komorowskiemu.
Przez lata marnowali pieniądze podatników, wypłacając gigantyczne uposażenia różnym doradcom i firmom konsultingowym. Bezkarni i pozbawieni odpowiedniego nadzoru mogli niemal wszystko. Takie spółki, jak MESKO, stały się prawdziwymi pupilami czołowych polityków Platformy Obywatelskiej.
W maju 2014 roku, Bronisław Komorowski nadał szefostwu firmy MESKO wysokie odznaczenia państwowe. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali Waldemar Skowron, Prezes Zarządu-Dyrektor Naczelny i Dyrektor Grupy Amunicyjno Rakietowej: Mesko.
Odznaczenia otrzymali też inni przedstawiciele szefostwa tej firmy, a Skarżysko - Kamienna, gdzie mieści się siedziba spółki, była często odwiedzana przez byłego Prezydenta. Za każdym razem, gdy przebywał w Skarżysku, odwiedzał spółkę, którą interesował się w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe obowiązki zwierzchnika sił zbrojnych. Bywał tam także jako Marszałek Sejmu i wcześniej, jako Minister Obrony.
Zakłady MESKO S.A. są przykładem możliwości polskiej branży obronnej. To jedno z kluczowych przedsiębiorstw, prężnie i nieprzerwanie działające na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju. MESKO stanowi wypróbowaną markę, która może poszczycić się bogatą tradycją – a jednocześnie jest otwarta na wyzwania współczesności, stara się być kreatywna i innowacyjna. (…) To jedno z miejsc, gdzie kształtuje się sukces polskiego przemysłu. Zakłady zapewniają coraz to nowocześniejsze wyposażenie armii, niezbędne dla utrzymania gotowości bojowej naszych sił zbrojnych. Zachowuję w pamięci moją wizytę w Państwa przedsiębiorstwie sprzed dwóch lat. Mogłem się wówczas przekonać, jak duży jest wkład Państwa pracy na rzecz zdolności obronnych Polski.(…)
– pisał w maju 2012 r. w specjalnym liście na 90-lecie istnienia spółki MESKO.
Czytaj na kolejnej stronie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Audyt w spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, którego szczegóły ujawnili wczoraj przedstawiciele MON, potwierdził gigantyczną skalę nieprawidłowości i marnotrawstwa w spółkach zajmujących się produkcją i handlem bronią. Tak olbrzymia skala przekrętów nie byłaby możliwa, gdyby nie parasol ochronny, który rozłożyli nad ludźmi odpowiedzialnymi za nieprawidłowości, politycy koalicji PO-PSL. Jak ustalił portal wPolityce.pl jednym z nich był były prezydent RP Bronisław Komorowski. Okazało się, że jako prezydent nadawał ordery szefostwu spółki MESKO. Szefostwu, które wydawało setki tys. złotych na podejrzane umowy konsultingowe z byłymi wojskowymi. Jednym z nich był gen. Jarosław Wierzcholski, który swoją karierę zawdzięcza właśnie Bronisławowi Komorowskiemu.
Przez lata marnowali pieniądze podatników, wypłacając gigantyczne uposażenia różnym doradcom i firmom konsultingowym. Bezkarni i pozbawieni odpowiedniego nadzoru mogli niemal wszystko. Takie spółki, jak MESKO, stały się prawdziwymi pupilami czołowych polityków Platformy Obywatelskiej.
W maju 2014 roku, Bronisław Komorowski nadał szefostwu firmy MESKO wysokie odznaczenia państwowe. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali Waldemar Skowron, Prezes Zarządu-Dyrektor Naczelny i Dyrektor Grupy Amunicyjno Rakietowej: Mesko.
Odznaczenia otrzymali też inni przedstawiciele szefostwa tej firmy, a Skarżysko - Kamienna, gdzie mieści się siedziba spółki, była często odwiedzana przez byłego Prezydenta. Za każdym razem, gdy przebywał w Skarżysku, odwiedzał spółkę, którą interesował się w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe obowiązki zwierzchnika sił zbrojnych. Bywał tam także jako Marszałek Sejmu i wcześniej, jako Minister Obrony.
Zakłady MESKO S.A. są przykładem możliwości polskiej branży obronnej. To jedno z kluczowych przedsiębiorstw, prężnie i nieprzerwanie działające na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju. MESKO stanowi wypróbowaną markę, która może poszczycić się bogatą tradycją – a jednocześnie jest otwarta na wyzwania współczesności, stara się być kreatywna i innowacyjna. (…) To jedno z miejsc, gdzie kształtuje się sukces polskiego przemysłu. Zakłady zapewniają coraz to nowocześniejsze wyposażenie armii, niezbędne dla utrzymania gotowości bojowej naszych sił zbrojnych. Zachowuję w pamięci moją wizytę w Państwa przedsiębiorstwie sprzed dwóch lat. Mogłem się wówczas przekonać, jak duży jest wkład Państwa pracy na rzecz zdolności obronnych Polski.(…)
– pisał w maju 2012 r. w specjalnym liście na 90-lecie istnienia spółki MESKO.
Czytaj na kolejnej stronie…
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/311052-tylko-u-nas-komorowski-nagradzal-spolki-zbrojeniowe-ktore-marnotrawily-miliony-promowal-swoich-ludzi-jako-konsultantow-zarabiajacych-setki-tys-zl?strona=1