Odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu domaga się natomiast Nowoczesna. Wniosek w tej sprawie złożył poseł tej partii Michał Stasiński. Zaznaczył, że podstawą polskiego sukcesu gospodarczego jest wolność gospodarcza, która od 1989 r. nie jest rozwijana, ale wręcz przeciwnie - jest ograniczana.
Kolejne ograniczenia, jakie chcecie wprowadzić, będą końcem sukcesu gospodarczego
— ostrzegał. Wskazał, że w UE zaledwie 9 na 28 krajów wprowadziło ograniczenia w handlu w niedziele. Według niego wprowadzenie podobnej ustawy na Węgrzech skutkowało likwidacją kilkunastu tysięcy miejsc pracy. W ocenie Stasińskiego w projekcie ustawy kuriozalne jest też to, że za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara więzienia.
Proponuję w ocenach skutków regulacji zwiększyć nakłady na więziennictwo
— ironizował.
Zdaniem PSL należy ograniczyć handel w niedziele po godz. 12, wzmocnić sprzedaż bezpośrednią od rolników, a za złamanie zakazu nie karać więzieniem, a grzywną. Krystian Jarubas z klubu ludowców zapewnił, że nie będą oni lekceważyć tego projektu, ale zmiany powinno wprowadzać się ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie.
Jak tłumaczył, ograniczenie handlu w niedzielę od godziny 12 jest kompromisem, który spowoduje, że pracownicy wielkich sieci handlowych będą mogli więcej czasu spędzić z rodzinami, a jednocześnie uchroni ich przed utratą pracy. Jarubas wyraził też zadowolenie z tego, że wnioskodawcy proponują ograniczenie handlu w Wielką Sobotę i Wigilię Bożego Narodzenia. Przypomniał, że PSL podobny projekt złożyło na początku roku, ale nie znalazł on poparcia.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu domaga się natomiast Nowoczesna. Wniosek w tej sprawie złożył poseł tej partii Michał Stasiński. Zaznaczył, że podstawą polskiego sukcesu gospodarczego jest wolność gospodarcza, która od 1989 r. nie jest rozwijana, ale wręcz przeciwnie - jest ograniczana.
Kolejne ograniczenia, jakie chcecie wprowadzić, będą końcem sukcesu gospodarczego
— ostrzegał. Wskazał, że w UE zaledwie 9 na 28 krajów wprowadziło ograniczenia w handlu w niedziele. Według niego wprowadzenie podobnej ustawy na Węgrzech skutkowało likwidacją kilkunastu tysięcy miejsc pracy. W ocenie Stasińskiego w projekcie ustawy kuriozalne jest też to, że za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara więzienia.
Proponuję w ocenach skutków regulacji zwiększyć nakłady na więziennictwo
— ironizował.
Zdaniem PSL należy ograniczyć handel w niedziele po godz. 12, wzmocnić sprzedaż bezpośrednią od rolników, a za złamanie zakazu nie karać więzieniem, a grzywną. Krystian Jarubas z klubu ludowców zapewnił, że nie będą oni lekceważyć tego projektu, ale zmiany powinno wprowadzać się ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie.
Jak tłumaczył, ograniczenie handlu w niedzielę od godziny 12 jest kompromisem, który spowoduje, że pracownicy wielkich sieci handlowych będą mogli więcej czasu spędzić z rodzinami, a jednocześnie uchroni ich przed utratą pracy. Jarubas wyraził też zadowolenie z tego, że wnioskodawcy proponują ograniczenie handlu w Wielką Sobotę i Wigilię Bożego Narodzenia. Przypomniał, że PSL podobny projekt złożyło na początku roku, ale nie znalazł on poparcia.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310795-panika-w-nowoczesnej-petru-i-spolka-domagaja-sie-odrzucenia-projektu-ws-handlu-w-niedziele-pozostale-kluby-chca-dalszych-prac-w-sejmie?strona=2