W sprawie „trybunalskich” maili media skupiają się na nieuczciwym postępowaniu prezesa Rzeplińskiego i jego kolegów.
Ja zaś - w sprawie tych maili - zwracam uwagę na całkiem niezauważony przez osoby niezorientowane w pracach parlamentarnych, wątek bezprawnego, NIELOJALNEGO wobec Sejmu i NIEUCZCIWEGO wobec posłów ówczesnej opozycji (PiS) postępowania legislatora z Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, pana PRZEMYSŁAWA SADŁONIA i jego kolegów.
Z maila pana Sadłonia, legislatora sejmowego do szefa Biura Trybunału Konstytucyjnego M. Granieckiego wysłanego dnia 20 IV 2015 r., wynika, iż na BIEŻĄCO współpracuje on w pisaniu, poprawianiu i proponowaniu Trybunałowi takich rozwiązań, by wątpliwe prawnie, a nawet wprost POLITYCZNE propozycje PO, jakoś wiarygodnie prawnie „przepchnąć”.
Pan Sadłoń przedstawia „zagrożenia” dla skutecznego załatwienia sprawy niekonstytucyjnego wyboru przez PO WSZYSTKICH ich kandydatów na sędziów TK, i proponuje przygotowanie dla TK „jakiejś propozycji”. Pan P. Sadłoń, wykraczając drastycznie poza zakres swych sejmowych obowiązków pracowniczych, zamiast służyć OBIEKTYWNĄ wiedzą WSZYSTKIM posłom, i TYLKO POSŁOM, stoi i nieformalnie, po cichu wspiera jedną stronę - PO i TK, pomagając im w pisaniu ustawy, co do której SAM ma świadomość, że jest prawnie wadliwa i wprost niekonstytucyjna w sprawie wyboru sędziów.
W zakończeniu swego skandalicznego w treści maila do szefa Biura TK, pan Sadłoń obiecując pomoc w tej sprawie (gdyż projekt, jego zdaniem, nie zgrywa dobrze terminów dla zgłaszania kandydatów) pisze: „postaramy się przygotować jakąś poprawkę, choć trzeba zdawać sobie sprawę, że w obecnym stanie jest to zagadnienie merytoryczne, wręcz polityczne”. Mail kończy słowami: „pozostaję do dyspozycji”!!!
Jako członek zespołu, który w ubiegłej kadencji zajmował się tym niekonstytucyjnym projektem ustawy o TK, obserwowałam – moim zdaniem. – stronniczość pana P. Sadłonia, który nasze, PIS-u propozycje krytykował, akceptując zaś prawnie wszelkie zachcianki sędziów TK i posła Kropiwnickiego. Także w obecnej kadencji Sejmu, pan legislator wprost, moim zdaniem, blokuje inicjatywy prawne PIS-u, wychodząc często ze swej roli bezstronnego opiniodawcy prawnego, stając się niekiedy wręcz stroną sporu prawnego, a nawet adwokatem PO, przeciwko PIS. Nie ma to nic wspólnego z obiektywizmem koniecznym u sejmowego legislatora, mającego pomagać w problemach prawnych WSZYSTKIM posłom, którzy płacą mu pensję. Uważam, że ujawnione maile, powinny stać się podstawą do podjęcia postępowania dyscyplinarnego przeciwko panu Przemysławowi Sadłoniowi i jego kolegom „pozostającym do dyspozycji” Trybunału Konstytucyjnego, który ma przecież własne zespoły obsługi prawnej.
Posłowie oczekują bezstronności od obsługi prawnej Sejmu, choć trzeba uczciwie powiedzieć, iż bardzo wielu prawników sejmowych wykonuje swe zadania profesjonalnie.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310632-legislator-sejmowy-p-sadlon-zagubiony-watek-trybunalskich-maili
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.