Jak niewiele trzeba salonowi dziennikarskiemu III RP oraz jego wyznawcom, by jego przedstawiciele wpadali w rechot z powodu wypowiedzi członków obecnego rządu. „Dociekliwi” dziennikarze TVN, „GW” i „Newsweeka” publikują cytat Beaty Szydło, która miała powiedzieć, że ona oraz wicepremier Mateusz Morawiecki są „pomazańcami” Jarosława Kaczyńskiego. Jakoś nie zauważają, że słowa o „pomazańcach” użył dziennikarz Maciej Knapik z TVN w trakcie konferencji z udziałem Beaty Szydło, a premier jedynie powtórzyła je w humorystycznej odpowiedzi do dziennikarza. Ważne, że można przyłożyć!
„Jesteśmy pomazańcami Jarosława Kaczyńskiego” - ten cytat obiegł dziś cały internet, dając pożywkę dla niewybrednych żartów tak dziennikarzy zawiązanych z opozycyjnymi partiami, jak i internautów, którzy publikując ten „cytat” w mediach społecznościowych nawet nie zadali sobie trudu, by sprawdzić źródło i kontekst tej, jak się okazuje, czysto humorystycznej wypowiedzi. W całą sprawę, jak zwykle „przypadkiem” zaangażowany jest Maciej Knapik, znany z kontrowersyjnych pomysłów i politycznych sądów, dziennikarz TVN.
W trakcie dzisiejszej konferencji prasowej, w trakcie której Beata Szydło wystąpiła z wicepremierem Mateuszem Morawieckim, Knapik, ironicznie zapytał Morawieckiego:
Opozycja sugeruje, że teraz to pan jest pomazańcem Jarosława Kaczyńskiego, a pani premier już nie i teraz pan będzie w rządzie wiódł prym
Odpowiedź nastąpiła ze strony premier Beaty Szydło, która natychmiast zamieniła naburmuszone pytanie Knapika w żart.
Skoro żartujemy, to mogę powiedzieć z pełną „powagą”, że oboje z Mateuszem jesteśmy pomazańcami Jarosława Kaczyńskiego. Jarosław Kaczyński zaproponował Prawu i Sprawiedliwości, żebym była kandydatem na premiera i również zaproponował Mateuszowi Morawieckiemu, żeby w naszym rządzie był wicepremierem za sprawy gospodarcze.
Ta wymiana zdań trwała zaledwie chwilę, ale to wystarczyło „obiektywnym” mediom i komentatorom, by wywołać prawdziwą histerię w mediach społecznościowych. Śmiechy, ale także głosy oburzenia całkowicie kompromitują ich autorów, ale „znawcy” zdają się tego nie zauważać, przypisując wypowiedzi Beaty Szydło śmiertelną wręcz powagę.
Ta postawa śmieszy tym bardziej, że autorzy dzisiejszych złośliwych wpisów w internecie, jeszcze w ubiegłym roku, tłumaczyli każdą kompromitującą wpadkę polityków Platformy Obywatelskiej. Wchodzenie Bronisława Komorowskiego na krzesło w parlamencie Japonii i nawoływanie do Stanisława Kozieja per „szogunie”, czy żenujące zachowanie Ewy Kopacz, która gubiła się w trakcie swojej wizyty w Niemczech nie wywoływało salw śmiechu. Wręcz przeciwnie. Dzisiejsi krytycy Beaty Szydło podkreślali luz i bezpretensjonalność swoich pupili…
WB
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Dom wybranych” - Bronisław Wildstein.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310197-pomazancy-to-wymysl-tvn-media-daly-sie-nabrac-na-prowokacje-dziennikarza