Odnosząc się do wyników śledztwa w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad Donbasem niemieccy komentatorzy obarczają odpowiedzialnością za śmierć 298 osób Rosję i prezydenta Władimira Putina. Według „FAZ”, międzynarodowy raport „demaskuje Putina”.
Raport z Utrechtu demaskuje po raz kolejny Putina, ale także Zachód, który z anielską cierpliwością wysłuchuje moskiewskich bajek i kłamstw, ponieważ nadal nie chce rozmawiać z rosyjskim prezydentem w jedynym języku, jaki rzeczywiście robi na nim wrażenie
— pisze w czwartek Berthold Kohler na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Autor komentarza zwraca uwagę na ostrożną reakcję niemieckiego MSZ na raport i cytuje słowa „zbliżyliśmy się do osób ponoszących odpowiedzialność”.
To dowód na to, że Putin nie musi się martwić
—ocenia Kohler.
Główny odpowiedzialny za wojnę we wschodniej Ukrainie i tysiące poległych żołnierzy i cywilów jest od dawna znany. Jednak bez przerwy słyszymy, że nie można zrezygnować ze współpracy z nim
— krytykuje komentator „FAZ”.
Zdaniem „Sueddeutsche Zeitung” dowody są „przygniatające”.
Jeżeli pewnego dnia dojdzie do procesu karnego, trzeba będzie wykryć całą strukturę wydawania rozkazu począwszy od żołnierzy, którzy namierzyli cywilny samolot i pociągnęli za spust, aż do dowódcy, który wydał rozkaz wysłania nowoczesnego systemu rakietowego na Ukrainę
—pisze Julian Hans.
Jego zdaniem szanse na ukaranie sprawców są niewielkie, ponieważ chronieni są przez władze Rosji. „Krewni ofiar będą pomimo tego domagać się wyroku. Prawda wymaga czasu, a sprawiedliwość potrzebuje tego czasu jeszcze więcej”.
Die Welt” pisze o „cynicznej grze” Kremla, identycznej jak w przypadku Syrii.
Winni są zawsze ci inni. Witamy w świecie Putina, w którym nie liczą się fakty
—zauważa komentator.
Rzeczywistość wygląda inaczej: bez rosyjskiej wojny hybrydowej nie byłoby kryzysu na Ukrainie. Bez wojskowego wsparcia ze strony Rosji rządy Asada w Syrii byłyby już dawno temu przeszłością
—dodaje.
Rosyjska polityka zagraniczna realizuje dwa cele: dąży do rozszerzenia swojej strefy strategicznego wpływu i do destabilizacji Zachodu.
Jak w takiej sytuacji można domagać się zniesienia sankcji i odbudowy zaufania, pozostanie tajemnicą autorów (tych apeli)
—czytamy w „Die Welt”.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Odnosząc się do wyników śledztwa w sprawie zestrzelenia malezyjskiego samolotu nad Donbasem niemieccy komentatorzy obarczają odpowiedzialnością za śmierć 298 osób Rosję i prezydenta Władimira Putina. Według „FAZ”, międzynarodowy raport „demaskuje Putina”.
Raport z Utrechtu demaskuje po raz kolejny Putina, ale także Zachód, który z anielską cierpliwością wysłuchuje moskiewskich bajek i kłamstw, ponieważ nadal nie chce rozmawiać z rosyjskim prezydentem w jedynym języku, jaki rzeczywiście robi na nim wrażenie
— pisze w czwartek Berthold Kohler na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Autor komentarza zwraca uwagę na ostrożną reakcję niemieckiego MSZ na raport i cytuje słowa „zbliżyliśmy się do osób ponoszących odpowiedzialność”.
To dowód na to, że Putin nie musi się martwić
—ocenia Kohler.
Główny odpowiedzialny za wojnę we wschodniej Ukrainie i tysiące poległych żołnierzy i cywilów jest od dawna znany. Jednak bez przerwy słyszymy, że nie można zrezygnować ze współpracy z nim
— krytykuje komentator „FAZ”.
Zdaniem „Sueddeutsche Zeitung” dowody są „przygniatające”.
Jeżeli pewnego dnia dojdzie do procesu karnego, trzeba będzie wykryć całą strukturę wydawania rozkazu począwszy od żołnierzy, którzy namierzyli cywilny samolot i pociągnęli za spust, aż do dowódcy, który wydał rozkaz wysłania nowoczesnego systemu rakietowego na Ukrainę
—pisze Julian Hans.
Jego zdaniem szanse na ukaranie sprawców są niewielkie, ponieważ chronieni są przez władze Rosji. „Krewni ofiar będą pomimo tego domagać się wyroku. Prawda wymaga czasu, a sprawiedliwość potrzebuje tego czasu jeszcze więcej”.
Die Welt” pisze o „cynicznej grze” Kremla, identycznej jak w przypadku Syrii.
Winni są zawsze ci inni. Witamy w świecie Putina, w którym nie liczą się fakty
—zauważa komentator.
Rzeczywistość wygląda inaczej: bez rosyjskiej wojny hybrydowej nie byłoby kryzysu na Ukrainie. Bez wojskowego wsparcia ze strony Rosji rządy Asada w Syrii byłyby już dawno temu przeszłością
—dodaje.
Rosyjska polityka zagraniczna realizuje dwa cele: dąży do rozszerzenia swojej strefy strategicznego wpływu i do destabilizacji Zachodu.
Jak w takiej sytuacji można domagać się zniesienia sankcji i odbudowy zaufania, pozostanie tajemnicą autorów (tych apeli)
—czytamy w „Die Welt”.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/310107-klamstwa-rosji-jak-przy-smolensku-niemiecka-prasa-to-putin-ma-zwiazek-z-tragedia-malezyjskiego-boeinga-777?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.