W sobotę - bez większej historii i w zasadzie bez większego znaczenia - ulicami Warszawy przeszedł marsz tzw. Komitetu Obrony Demokracji. Malejącą rangę kolejnych demonstracji KOD celnie opisał „Super Express”, podkreślając spadającą na łeb frekwencję na manifestacjach.
Mimo wszystko warto jednak odnotować kilka haseł, z jakimi szli manifestanci - bo choć główne zawołanie marszu brzmiało: „Jedna Polska - dość podziałów”, to kolejne plakaty i transparenty mocno temu przeczyły. Było zabawnie, miejscami kabaretowo, a miejscami po prostu smutno. Jako że jednak do KOD przyklejają się liczni politycy opozycji, warto wynotować kilka najbardziej barwnych okrzyków i transparentów.
Dziwnym fetyszem manifestujących są aluzje do katastrofy smoleńskiej i żarty z tego dramatu….
Nie zabrakło też, niestety, sugestii choroby wśród osób, którzy podejmują dziś najistotniejsze decyzje.
TT: @lostson_
Było zabawnie…
Kabaretowo…
Groteskowo…
Ale i, niestety, bardzo smutno. W wielu miejscach (nie tylko w Warszawie) demonstranci KOD stanęli ramię w ramię z tymi, którzy domagają się dziś liberalizacji prawa do mordowania nienarodzonych dzieci. Co uderzające - w w hańbiący sposób wykorzystano znak Polski Walczącej.
O stanie świadomości manifestujących wiele mówi na przykład taki strój…
… jak i takie transparenty i przebrania:
Jedni nie owijali w bawełnę - i nawiązywali do tradycji ORMO:
A drudzy odwoływali się do „czarownic z Łysej Góry”:
TT: KOD
Nie wiadomo - śmiać się czy płakać.. Wszystko to okraszone nieznośnym patosem Jarosława Kurskiego, Adama Michnika i politycznym kapitałem, którego na marszu szukali Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i liderzy partii.
Nikt nam Polski nie zaorze - wzrorujemy się na KORze!
— krzyczeli w pewnym momencie maszerujący.
Trudno o większy chichot absurdu.
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309701-zarty-ze-smolenska-kask-ormo-i-haniebne-wykorzystanie-znaku-polski-walczacej-zobacz-top-11-plakatow-z-marszu-kod