Pani premier mówiła w piątek o zmianach personalnych i strukturalnych, ale o tym będzie mówiła pani premier, a nie ja.
— tak Mariusz Błaszczak, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiadał na pytania o zmiany w rządzie.
Nieco bardziej rozmowny był minister ws. wojewodów. W ich składzie też zapowiedziane są zmiany.
Dokonujemy oceny pracy na bieżąco Co miesiąc są narady wojewodów. Nikt z nas nie jest przypisany do swojego stanowiska, nic nam się nie należy, wszystko jest związane z nasza pracą, ale tu też najpierw w gronie wojewodów odbędzie się narada, a potem opinia publiczna pozna wnioski.
Dodał też:
Ocena pracy związana jest z konkretną osobą. Kompetencje wojewodów nie są duże. Silną pozycję ustrojową jest marszałek województwa. On ma w ręku silny argument finansowy. Ma pieniądze na rozwój gmin i powiatów. Sama praca wojewodów to jest indywidualna ocena postaw, ale to wszystko zostanie omówione na spotkaniu z wojewodami
Komentując słowa Donalda Tuska, który też przestrzegał swoich działaczy przed zachłyśnięciem się władzą i zachłannością Mariusz Błaszczak stwierdził:
Donald Tusk takie rzeczy mówił, ale nic nie robił, by sprawę rozwiązać. My w przeciwieństwie do PO podejmujemy działania, chociażby te, o których mówił premier Kaczyński. Spójrzmy na Warszawę. Prezydentem jest wiceprzewodnicząca PO, która nie została zawieszona, mimo że w Warszawie działa mafia prawniczo-urzędnicza, która zajmowała się rozkradaniem mienia , za co pani prezydent ponosi polityczną odpowiedzialność. Donald Tusk mówił, a my robimy
Odpierając zarzuty opozycji, która mówi o zjawisku „misiewiczów” w spółkach skarbu państwa Błaszczak powiedział:
Mówią o tym „petrowicze”, bo Ryszard Petru mając 23 lata był asystentem Leszka Balcerowicza. Jego droga w polityce była taka sama, jak Bartłomieja Misiewicza.
Przyznał jednak, że łączenie stanowiska rzecznika MON z zasiadaniem w radach nadzorczych spółek nie było właściwe.
Już nie łączy
– zauważył Błaszczak. Relacjonując przebieg wyjazdowego posiedzenia klubu szef MSWiA powiedział natomiast:
Mówiliśmy podczas posiedzenia wyjazdowego o osiągnięciach rządu, 500 plus wyrwał z biedy rodziny wielodzietne. Sprawa najniższego wynagrodzenia, najniższej emerytury - to wszytko są działania rządu Beaty Szydło. Rząd odebrał pieniądze bankom i instytucjom finansowym i przekazał te pieniądze do rodzin wielodzietnych.
Mariusz Błaszczak zapewniał też, że ministrowie obrony narodowej, sprawiedliwości i edukacji to dobrzy urzędnicy, a negatywna opinia o nich bierze się stąd, że „podjęli się głębokich zmian naruszające interesy korporacji”.
ansa/ Polskie Radio/Sygnały Dnia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309653-mariusz-blaszczak-donald-tusk-mowil-a-my-robimy-to-jest-zasadnicza-roznica