To wszystko co się mówi - „przerwanie ciąży”, „zabieg” jest nowomową rewolucyjną. Dziś ta nowomowa królowała w części ław poselskich i na trybunie parlamentarnej
— powiedział w programie „Warto rozmawiać” (TVP1) reżyser Grzegorz Braun.
Tam przecież słychać było potępieńcze wycie ludzi, którzy są kontynuatorami tej rewolucyjnej tradycji
— dodał były kandydat na prezydenta.
Bo to rewolucja (…) niesie też tzw. aborcję, czyli bezkarność mordowania tych najmniejszych, którzy nie mogą zabrać głosu w swojej obronie
— wyjaśnił rozmówca Jana Pospieszalskiego.
Grzegorz Braun przypomniał, że aborcja została dopuszczona już w II RP.
Przykra dla nas i dojmująca prawda jest taka, że i Polska należała do pionierów tej masowej zbrodni i w Polsce na początku lat 30., za rządów Piłsudskiego i jego pułkowników i generałów, przyjęto prawo eugeniczne, które pozwalało ze względów eugenicznych na tzw. terminację ciąży. To są rachunki sumienia dla nas do wykonania
— zaznaczył Braun.
Miałem wrażenie, że jesteśmy w tej historii głębiej zanurzeni niż się to z pozoru wydawało. Nie możemy na ten świat Zachodu patrzeć z wyższością i z dystansem
— dodał.
Dokumentalista wskazał również na sposób funkcjonowania aborcyjnej machiny.
Do tego jest potrzebna cała szajka. (…) Żeby dr Frankenstein i jego koledzy aborterzy mogli funkcjonować potrzebują wspólnika. (…) Do intelektualisty, medyka, finansisty jest jeszcze potrzebny polityk, który podniesie to do rangi prawa stanowionego, a intelektualiści zajmą się owijaniem wszystkiego w bawełnę
— mówił gość programu „Warto rozmawiać”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To wszystko co się mówi - „przerwanie ciąży”, „zabieg” jest nowomową rewolucyjną. Dziś ta nowomowa królowała w części ław poselskich i na trybunie parlamentarnej
— powiedział w programie „Warto rozmawiać” (TVP1) reżyser Grzegorz Braun.
Tam przecież słychać było potępieńcze wycie ludzi, którzy są kontynuatorami tej rewolucyjnej tradycji
— dodał były kandydat na prezydenta.
Bo to rewolucja (…) niesie też tzw. aborcję, czyli bezkarność mordowania tych najmniejszych, którzy nie mogą zabrać głosu w swojej obronie
— wyjaśnił rozmówca Jana Pospieszalskiego.
Grzegorz Braun przypomniał, że aborcja została dopuszczona już w II RP.
Przykra dla nas i dojmująca prawda jest taka, że i Polska należała do pionierów tej masowej zbrodni i w Polsce na początku lat 30., za rządów Piłsudskiego i jego pułkowników i generałów, przyjęto prawo eugeniczne, które pozwalało ze względów eugenicznych na tzw. terminację ciąży. To są rachunki sumienia dla nas do wykonania
— zaznaczył Braun.
Miałem wrażenie, że jesteśmy w tej historii głębiej zanurzeni niż się to z pozoru wydawało. Nie możemy na ten świat Zachodu patrzeć z wyższością i z dystansem
— dodał.
Dokumentalista wskazał również na sposób funkcjonowania aborcyjnej machiny.
Do tego jest potrzebna cała szajka. (…) Żeby dr Frankenstein i jego koledzy aborterzy mogli funkcjonować potrzebują wspólnika. (…) Do intelektualisty, medyka, finansisty jest jeszcze potrzebny polityk, który podniesie to do rangi prawa stanowionego, a intelektualiści zajmą się owijaniem wszystkiego w bawełnę
— mówił gość programu „Warto rozmawiać”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309337-braun-u-pospieszalskiego-rewolucja-niesie-tzw-aborcje-czyli-bezkarnosc-mordowania-tych-najmniejszych-ktorzy-nie-moga-zabrac-glosu-w-swojej-obronie