Uważam za haniebne mówienie o tym, że należy rozważyć zabójstwo w łonie matki dziecka niepełnosprawnego
— mówi Tomasz Rzymowski (Kukiz‘15) w rozmowie z wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Mamy w Sejmie dwie ustawy dotyczące aborcji. Czy jest Pan zwolennikiem zaostrzenia prawa aborcyjnego?
Tomasz Rzymkowski, Kukiz‘15: Trzeba sobie jasno wytłumaczyć pewne pojęcia. W Polsce od 1993 roku aborcja jest prawnie zakazana. Mamy jedynie do czynienia z trzema przypadkami, w których następuje wyłączenie z odpowiedzialności karnej za dokonanie aborcji. Co do zasady, w naszym kraju obowiązuje całkowity zakaz wykonywania aborcji. Mamy projekt złożony przez fundację Pro-Prawo do życia, istnieje też projekt Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i ten komunistyczny projekt, który nawiązuje wprost do czasów stalinowskich, polegający na depenalizacji przestępstwa jakim jest zabójstwo dziecka w łonie matki. Mam nadzieję, że Sejm odrzuci projekt komuszy i zaczniemy procedowanie projektu w obronie życia.
Czy poprze Pan ten projekt? A może wstrzyma się od głosu?
Jestem zwolennikiem ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. W tej kwestii jestem bardzo pryncypialny i uważam za haniebne mówienie o tym, że należy rozważyć zabójstwo w łonie matki dziecka niepełnosprawnego. Zaraz zaczniemy rozmawiać o zabójstwie osób niepełnosprawnych już po narodzinach. To projekcja eugeniczna, która jest nie do pogodzenia z moją moralnością.
Mówił Pan o hańbie. Jak Pan ocenia artykuł Anne Applebaum w „The Washington Post”?
Tonący brzytwy się chwyta. To chyba najlepsze określenie. Całe szczęście pani Applebaum poniosła już jakieś konsekwencje swoich działań. Rewelacje, które przedstawiła nie miały żadnego oparcia w rzeczywistości. Jeżeli ktoś twierdzi, że jest dziennikarzem, to musi opierać się na prawdzie, a nie opiniach spod budki z piwem.
Prokuratura Krajowa wszczęła cztery śledztwa ws. Katastrofy Smoleńskiej. Dobrze się stało?
Na pewno dobrze, że tak się stało i na pewno prokuratura bierze się za to zbyt późno. Tu również mamy do czynienia z hańbą dla państwa polskiego. Po tak ważnej dla naszego państwa katastrofie organy tego państwa nie były w stanie sprawnie funkcjonować i właściwie działać. Wszyscy mamy przed oczami konferencje z udziałem prokuratorów wojskowych, którzy stosowali takie sztuczki retoryczne, by nie skłamać i przypadkiem nie powiedzieć prawdy, często samemu sobie zaprzeczając.
Powstaje nowa formacja w polskim Sejmie - Europejscy Demokracji, czyli tzw. Edek. Widzi Pan w tym początek rozpadu Platformy Obywatelskiej?
Nie uważam tego za początek końca PO. Mowa tu raczej o czyszczeniu szeregów partii. Patrząc na poczucie humoru i zadowolenie posłów Platformy, to raczej cieszą się z odejścia posła Niesiołowskiego i z chęcią jeszcze paru posłów by do „Edka” wepchnęli.
Pojawiła się plotka, że w szeregi Europejskich Demokratów wstąpić ma sama Ewa Kopacz.
Byłoby to logiczne, chociażby z powodu jej bliskiej znajomości z Michałem Kamińskim. A sama Ewa Kopacz wewnątrz Platformy jest problemem dla przewodniczącego Schetyny.
Kukiz‘15 zapowiadał, że weźmie pieniędzy z budżetu państwa. Okazuje się, że wzięliście pieniądze i przekazujecie je powiązanej z Wami fundacji.
W jednym twierdzeniu zawarł pan dwie nieprawdy. Każda organizacja pozarządowa, która chce mieć status organizacji pożytku publicznego musi mieć przez przynajmniej rok funkcjonować. A fundacja „Potrafisz Polsko” istnieje już kilka lat. I ten status uzyskała. Nie jest prawdą, że środki ze zwrotu za naszą kampanię uzyskała tylko ta fundacja. Pieniądze otrzymała też fundacja tworząca dom seniora dla członków „Solidarności Walczącej”. A środki, które tym podmiotom przekazano nie są tym samym, co otrzymują partię w ramach subwencji. To zwrot za koszty poniesione w kampanii, czyli zwrot pieniędzy, które wszyscy kandydaci Kukiz‘15 wyłożyli w czasie wyborów. Te właśnie środki przekazaliśmy na cele charytatywne i społeczne. Mogliśmy je równie dobrze zwrócić do budżetu, my woleliśmy przeznaczyć je na pomoc charytatywną. Partie tego nie robią, a ponadto przyjmują subwencje z pieniędzy obywateli. Paweł Kukiz świadomie nie powołał partii politycznej, m.in. po to, by tych środków z budżetu nie zabierać.
Czyli „Potrafisz Polsko” jest organizacją charytatywną?
Taki ma cel w statucie. Kilka osób w zarządzie tej fundacji znamy, dlatego to właśnie im zdecydowaliśmy się te środki przekazać.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309303-nasz-wywiad-tomasz-rzymkowski-o-czterech-nowych-sledztwach-ws-smolenska-to-hanba-dla-panstwa-polskiego-ze-odbywa-sie-to-po-tylu-latach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.