Senatorowie zadali Szymańskiemu szereg pytań m.in. na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Bogdan Borusewicz (PO) pytał, dlaczego polski rząd nie był aktywny w czasie kampanii referendalnej i nie było żadnego apelu do Polaków na Wyspach, by głosowali przeciw Brexitowi.
Szymański odparł, że referendum na Wyspach dotyczyło m.in., czy Brytyjczycy mogą sami dokonywać wyborów politycznych.
W moim przekonaniu jakiekolwiek próby ingerencji w debatę wewnątrzbrytyjską z zewnątrz, w szczególności w polskim wypadku, byłyby kontrproduktywne. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by ułatwić Wielkiej Brytanii funkcjonowanie w przyszłej, odnowionej, zreformowanej UE
— powiedział Szymański.
Borusewicz pytał także czy po wyjściu Wielkiej Brytanii Komisja Europejska będzie musiała zmienić swój budżet.
Według Szymańskiego im szybciej Wielka Brytania wyjdzie z UE, tym szybciej ustaną jej obowiązki budżetowe względem Unii. Jak jednak ocenił, nie nastąpi to bardzo szybko, ale jeśli nastąpi to przed zakończenie zobowiązań z ramach finansowych 2014-2020, ubytkiem składki brytyjskiej powinno się pokryć zwiększenie składki członkowskiej, także polskiej.
Borusewicz pytał także jaki jest stosunek polskiego rządu do negocjacji TTIP, czyli negocjacji UE z USA o strefie wolnego handlu. Szymański odpowiedział, że Polska jest zainteresowana tym, żeby więzi transatlantyckie były jak najbliższe - polityczne, gospodarcze i wojskowe.
To nie oznacza, że Polska bezwarunkowo jest skłonna przyśpieszać, czy akceptować wynik negocjacji, które toczą się na poziomie unijnym. UE, która prowadzi politykę handlową wie przynajmniej dwie rzeczy. Po pierwsze wie, że z polskiego punktu widzenia, będzie bardzo trudno przyjąć do wiadomości porozumienie, które będzie niezrównoważone w zakresie pozycji przemysłu energochłonnego i w zakresie pozycji standaryzacji produkcji rolno-spożywczej. Będzie bardzo trudno znaleźć właściwe porozumienie, jeśli nie będziemy mieli gwarancji instytucjonalnych w obszarze rozstrzygania sporów
— powiedział Szymański.
Jak jednocześnie dodał, UE wie, że porozumienie TTIP będzie musiało wrócić do polskiego parlamentu.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Senatorowie zadali Szymańskiemu szereg pytań m.in. na temat wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Bogdan Borusewicz (PO) pytał, dlaczego polski rząd nie był aktywny w czasie kampanii referendalnej i nie było żadnego apelu do Polaków na Wyspach, by głosowali przeciw Brexitowi.
Szymański odparł, że referendum na Wyspach dotyczyło m.in., czy Brytyjczycy mogą sami dokonywać wyborów politycznych.
W moim przekonaniu jakiekolwiek próby ingerencji w debatę wewnątrzbrytyjską z zewnątrz, w szczególności w polskim wypadku, byłyby kontrproduktywne. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, by ułatwić Wielkiej Brytanii funkcjonowanie w przyszłej, odnowionej, zreformowanej UE
— powiedział Szymański.
Borusewicz pytał także czy po wyjściu Wielkiej Brytanii Komisja Europejska będzie musiała zmienić swój budżet.
Według Szymańskiego im szybciej Wielka Brytania wyjdzie z UE, tym szybciej ustaną jej obowiązki budżetowe względem Unii. Jak jednak ocenił, nie nastąpi to bardzo szybko, ale jeśli nastąpi to przed zakończenie zobowiązań z ramach finansowych 2014-2020, ubytkiem składki brytyjskiej powinno się pokryć zwiększenie składki członkowskiej, także polskiej.
Borusewicz pytał także jaki jest stosunek polskiego rządu do negocjacji TTIP, czyli negocjacji UE z USA o strefie wolnego handlu. Szymański odpowiedział, że Polska jest zainteresowana tym, żeby więzi transatlantyckie były jak najbliższe - polityczne, gospodarcze i wojskowe.
To nie oznacza, że Polska bezwarunkowo jest skłonna przyśpieszać, czy akceptować wynik negocjacji, które toczą się na poziomie unijnym. UE, która prowadzi politykę handlową wie przynajmniej dwie rzeczy. Po pierwsze wie, że z polskiego punktu widzenia, będzie bardzo trudno przyjąć do wiadomości porozumienie, które będzie niezrównoważone w zakresie pozycji przemysłu energochłonnego i w zakresie pozycji standaryzacji produkcji rolno-spożywczej. Będzie bardzo trudno znaleźć właściwe porozumienie, jeśli nie będziemy mieli gwarancji instytucjonalnych w obszarze rozstrzygania sporów
— powiedział Szymański.
Jak jednocześnie dodał, UE wie, że porozumienie TTIP będzie musiało wrócić do polskiego parlamentu.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309151-szymanski-chwali-aktywnosc-polski-w-ue-jestesmy-blisko-nowego-konsensusu-ws-migracji-zgodnie-z-polskimi-oczekiwaniami?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.