Mimo zobowiązania, autorzy paszkwilu wymierzonego w pana Bartłomieja Misiewicza nie przedstawili żadnych dowodów na prawdziwość swoich tez. Co więcej w mediach powielane są kłamstwa mające korzenie w artykule z „Newsweeka”
-– napisała Katarzyna Jakubowska, pełniąca obowiązki rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej.
Pan Misiewicz jest bardzo dzielnym, uczciwym człowiekiem. Dotychczas nie przedstawiono żadnych dowodów jego winy. Odwrotnie, wszyscy obecni na tym spotkaniu mówią, że te słowa nie padły. Powinni się wstydzić ci, którzy organizują na niego nagonkę
-– skomentował sprawę szef MON Antoni Macierewicz.
W poniedziałek, w tygodniku „Newsweek” ukazał się artykuł, w którym autor zarzuca Bartłomiejowi Misiewiczowi, że ten proponował radnym PO w Bełchatowie przystąpienie do koalicji z PiS, sugerując, że w zamian zapewni im zatrudnienie w państwowej spółce, której prezes miał towarzyszyć mu w „werbunkowym spotkaniu”.
W spotkaniu wraz z rzecznikiem MON i jednocześnie szefem gabinetu ministra obrony Antoniego Macierewicza, uczestniczyli posłowie PiS Anna Milczanowska i Dariusz Kubiak. We wtorek wysłali oświadczenie dotyczące artykułu, twierdząc, że „podczas żadnego z tych spotkań nie miała miejsce jakakolwiek próba korupcji politycznej, a w szczególności nikt nie proponował radnym PO pracy za głosy w radzie powiatu”.
Specjalny komunikat w tej sprawie wystosowało Ministerstwo Obrony Narodowej. MON informuje, że autorzy artykułu nie przestawili dowodów na poparcie swoich doniesień.
Radni Platformy Obywatelskiej, którzy rzekomo mieli być korumpowani, a także posłowie biorący udział w spotkaniu, publicznie w rozmowach z dziennikarzami zaprzeczają, by taka sytuacja miała miejsce.
Podobnie nieprawdziwe są ataki skierowane przeciw podsekretarzowi stanu w MON panu Tomaszowi Szatkowskiemu, do czego przyznał się ich autor pan Jan Śpiewak
– czytamy w oświadczeniu.
W poniedziałek Bartłomiej Misiewicz zwrócił się z prośbą do ministra obrony narodowej o zawieszenie w funkcjach w MON, do której przychylił się szef resortu. Zapowiedział też, że wytoczy proces tygodnikowi „Newsweek”.
Tymczasem nazwisko byłego rzecznika MON zniknęło ze strony Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Bartłomiej Misiewicz zrezygnował z członkostwa w Radzie Nadzorczej Polski Grupy Zbrojeniowej - powiedział w TVN-24 wiceszef MON Bartosz Kownacki.
ansa/TVP Info
Zapraszamy do lektury nowego i jak zawsze bardzo ciekawego numeru tygodnika „wSieci”! E - wydanie naszego pisma dostępne na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/309082-mon-stanowczo-broni-bylego-rzecznika-nie-ma-dowodow-na-prawdziwosc-tez-paszkwilu-newsweeka