Rozbuchana, bezsensowna biurokracja, swoiste wtrącanie się w sprawy poszczególnych krajów, narzucanie im pewnych kierunków. My w tej chwili tego wszystkiego doświadczamy

— powiedziała w programie „Kropka nad i” (TVN24) szefowa KPRM Beata Kempa.

Na inną Unię się umawialiśmy. W tej sytuacji warto zastanowić się nad dalszym kształtem UE

— zaznaczyła.

Minister wskazała kierunek, w jakim powinna zmierzać Unia.

My byśmy chcieli, żeby w tej UE był wzajemny szacunek i poszanowanie dla państw narodowych. To jest ten kierunek. Chodzi o to, żeby jednak nie było tendencji do nadmiernej federalizacji, do tego, żeby bardzo wąska grupa w tej UE narzucała innym kierunki działań

— podkreśliła Kempa.

W rozmowie pojawił się również temat kryzysu konstytucyjnego.

Prezes TK, osoba która jeśli chodzi o świat prawniczy jest na świeczniku, osoba która powinna dawać przykład jak stosuje się prawo, ma ciągoty, aby być i uczestniczyć w życiu politycznym

— powiedziała Beata Kempa.

Otoczony wianuszkiem polityków opozycji doprowadza do kuriozalnej sytuacji. Dlaczego tą sytuacją nie zajmie się Komisja Wenecka?

— zapytała.

Stosowanie prawa jest domeną wszystkich organów, natomiast uchwalanie prawa jest domeną Sejmu RP. Jeżeli ktoś tego nie potrafi zrozumieć, to tak naprawdę zmierza do anarchii

— podkreśliła szefowa KPRM.

Odnosząc się do kolejnej wizyty Komisji Weneckiej w Polsce, powiedziała:

Komisja Wenecka przyjechała z góry powziętą i już ugruntowaną tezą. Z polską praworządnością radzimy sobie doskonale. Mamy problem ze zrozumieniem przez niektórych sędziów, że to Sejm uchwala prawo, natomiast rząd, ministrowie, urzędnicy, sędziowie, obywatele prawo stosują.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>