Minister ocenił, że „korupcja w tej grupie zawodowej nie jest fikcyjnym problemem”.
Jednak z uwagi na immunitety, ograniczenia prawne czy solidarność zawodową jakże trudnym do wykazania. Dlatego powinniśmy zwalczać korupcję już na jej przedpolu
—wskazał.
Zazwyczaj jest bowiem tak, że majątku pochodzącego z przestępstwa sprawcy nie ujawniają. Niezależnie więc od jawności oświadczeń majątkowych wprowadzamy zasadę, że złożenie fałszywego oświadczenia przez sędziego będzie przestępstwem
—powiedział.
Ziobro wskazał, że już w 2005 r. - kiedy Najwyższa Izba Kontroli zbadała oświadczenia majątkowe osób pełniących funkcje publiczne - okazało się, że „niektórzy prokuratorzy i sędziowie nie wypełniali wielu rubryk, nie ujawniali kredytów, pożyczek, akcji, nie podawali, skąd mieli pieniądze na nowe domy”.
Majątek niektórych sędziów, według NIK, nie miał pokrycia w ich dochodach
—zaznaczył.
Podczas konsultacji projekt krytykowały m.in. Krajowa Rada Sądownictwa, Naczelny Sąd Administracyjny i Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”.
Proponowane rozwiązania nie tworzą systemu prewencji i kontroli antykorupcyjnej. Takie antykorupcyjne procedury już istnieją, albowiem coroczne, szczegółowe oświadczenia majątkowe przekazywane są kolegiom sądów apelacyjnych oraz właściwym urzędom skarbowym, które oceniają, czy majątek sędziego jest proporcjonalny do uzyskiwanych dochodów
—pisała Iustitia w opinii do projektu z maja tego roku.
Omawiana zmiana, nie służąc żadnemu konstytucyjnie uzasadnionemu celowi, niewątpliwie doprowadzi do obniżenia poziomu osobistego bezpieczeństwa sędziów i ich rodzin
—oceniała Iustitia.
W projekcie przewidziano też wprowadzenie nowej kary dyscyplinarnej, polegającej na obniżeniu wynagrodzenia sędziego o 5-15 proc. na okres od 6 miesięcy do 2 lat. Zmiany dotyczą też rekompensat za przewlekłość postępowań przed sądem.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister ocenił, że „korupcja w tej grupie zawodowej nie jest fikcyjnym problemem”.
Jednak z uwagi na immunitety, ograniczenia prawne czy solidarność zawodową jakże trudnym do wykazania. Dlatego powinniśmy zwalczać korupcję już na jej przedpolu
—wskazał.
Zazwyczaj jest bowiem tak, że majątku pochodzącego z przestępstwa sprawcy nie ujawniają. Niezależnie więc od jawności oświadczeń majątkowych wprowadzamy zasadę, że złożenie fałszywego oświadczenia przez sędziego będzie przestępstwem
—powiedział.
Ziobro wskazał, że już w 2005 r. - kiedy Najwyższa Izba Kontroli zbadała oświadczenia majątkowe osób pełniących funkcje publiczne - okazało się, że „niektórzy prokuratorzy i sędziowie nie wypełniali wielu rubryk, nie ujawniali kredytów, pożyczek, akcji, nie podawali, skąd mieli pieniądze na nowe domy”.
Majątek niektórych sędziów, według NIK, nie miał pokrycia w ich dochodach
—zaznaczył.
Podczas konsultacji projekt krytykowały m.in. Krajowa Rada Sądownictwa, Naczelny Sąd Administracyjny i Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”.
Proponowane rozwiązania nie tworzą systemu prewencji i kontroli antykorupcyjnej. Takie antykorupcyjne procedury już istnieją, albowiem coroczne, szczegółowe oświadczenia majątkowe przekazywane są kolegiom sądów apelacyjnych oraz właściwym urzędom skarbowym, które oceniają, czy majątek sędziego jest proporcjonalny do uzyskiwanych dochodów
—pisała Iustitia w opinii do projektu z maja tego roku.
Omawiana zmiana, nie służąc żadnemu konstytucyjnie uzasadnionemu celowi, niewątpliwie doprowadzi do obniżenia poziomu osobistego bezpieczeństwa sędziów i ich rodzin
—oceniała Iustitia.
W projekcie przewidziano też wprowadzenie nowej kary dyscyplinarnej, polegającej na obniżeniu wynagrodzenia sędziego o 5-15 proc. na okres od 6 miesięcy do 2 lat. Zmiany dotyczą też rekompensat za przewlekłość postępowań przed sądem.
kk/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307415-sedziowie-przeciwko-jawnosci-oswiadczen-majatkowych-minister-ziobro-opor-jest-niezrozumialy-powinnismy-zwalczac-korupcje-juz-na-jej-przedpolu?strona=2