Jak powiedziała, na środowym, zamkniętym posiedzeniu komisja podejmie decyzję o wnioskach ws. powołania doradców.
Będę proponowała, żeby komisja miała dziewięciu doradców, czyli doradca przypadałby na każdego posła. Posiedzenie będzie zamknięte, żeby posłowie mogli swobodnie zadać kandydatom na doradców pytania
— podkreśliła.
Wassermann zapowiedziała też, że ma bardzo wiele pytań proceduralnych, jeżeli chodzi o prace komisji, które zamierza zgłaszać do Biura Legislacyjnego Sejmu.
To jest na przykład kwestia, w jakim trybie będziemy przesłuchiwali poszczególne osoby, które będą zasłaniać się tajemnicą. Mamy tajemnicę skarbową, mamy postępowania dyscyplinarne, które z założenia są postępowaniami niejawnymi
— podkreśliła.
Na pytanie o możliwość przesłuchania b. premiera Donalda Tuska, szefowa komisji śledczej odpowiedziała, że „jeżeli badamy odpowiedzialność państwa za to, że dopuściło do tego, że taka piramida finansowa mogła funkcjonować, to państwo miało szefa”.
Naturalne jest, że zapytamy, jak szef panował nad podległymi mu instytucjami. A są takie instytucje, które nadzorował bezpośrednio, choćby na przykład ABW
— podkreśliła.
PAP pytała szefową komisji, jak długo komisja może pracować.
Realnie powiedziałabym, że jest to kwestia dwóch lat
— odpowiedziała Wassermann. Zapowiedziała, że planuje, aby posiedzenia komisji odbywały się dwa razy w miesiącu przez trzy dni.
W skład prezydium komisji, obok Wasssermann, wchodzą też Marek Suski (PiS) oraz Paweł Grabowski (Kukiz‘15). W komisji pracować będą także Joanna Kopcińska, Jarosław Krajewski i Stanisław Pięta z PiS; Krzysztof Brejza z PO, Witold Zembaczyński z Nowoczesnej i Andżelika Możdżanowska z PSL.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF złożyła doniesienie do prokuratury, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.
13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Od 21 marca tego roku przed gdańskim sądem trwa proces b. prezesa Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P.
Tomasz Grodecki (PAP)
lw
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak powiedziała, na środowym, zamkniętym posiedzeniu komisja podejmie decyzję o wnioskach ws. powołania doradców.
Będę proponowała, żeby komisja miała dziewięciu doradców, czyli doradca przypadałby na każdego posła. Posiedzenie będzie zamknięte, żeby posłowie mogli swobodnie zadać kandydatom na doradców pytania
— podkreśliła.
Wassermann zapowiedziała też, że ma bardzo wiele pytań proceduralnych, jeżeli chodzi o prace komisji, które zamierza zgłaszać do Biura Legislacyjnego Sejmu.
To jest na przykład kwestia, w jakim trybie będziemy przesłuchiwali poszczególne osoby, które będą zasłaniać się tajemnicą. Mamy tajemnicę skarbową, mamy postępowania dyscyplinarne, które z założenia są postępowaniami niejawnymi
— podkreśliła.
Na pytanie o możliwość przesłuchania b. premiera Donalda Tuska, szefowa komisji śledczej odpowiedziała, że „jeżeli badamy odpowiedzialność państwa za to, że dopuściło do tego, że taka piramida finansowa mogła funkcjonować, to państwo miało szefa”.
Naturalne jest, że zapytamy, jak szef panował nad podległymi mu instytucjami. A są takie instytucje, które nadzorował bezpośrednio, choćby na przykład ABW
— podkreśliła.
PAP pytała szefową komisji, jak długo komisja może pracować.
Realnie powiedziałabym, że jest to kwestia dwóch lat
— odpowiedziała Wassermann. Zapowiedziała, że planuje, aby posiedzenia komisji odbywały się dwa razy w miesiącu przez trzy dni.
W skład prezydium komisji, obok Wasssermann, wchodzą też Marek Suski (PiS) oraz Paweł Grabowski (Kukiz‘15). W komisji pracować będą także Joanna Kopcińska, Jarosław Krajewski i Stanisław Pięta z PiS; Krzysztof Brejza z PO, Witold Zembaczyński z Nowoczesnej i Andżelika Możdżanowska z PSL.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF złożyła doniesienie do prokuratury, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.
13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Od 21 marca tego roku przed gdańskim sądem trwa proces b. prezesa Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P.
Tomasz Grodecki (PAP)
lw
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/307355-wassermann-w-komisji-sledczej-ds-amber-gold-najpierw-przesluchania-prokuratorow-i-knf?strona=2