Szef BGN nie chce być kozłem ofiarnym Gronkiewicz-Waltz. Zapowiada, że pozwie ją do sądu. Będzie oczekiwał odszkodowania

fot. PAP/Marcin Obara
fot. PAP/Marcin Obara

Szef warszawskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami pozwie Hannę Gronkiewicz-Waltz. Zarzuty, jakie skierowała wobec niego, określił jako pomówienie. Będzie domagał się odszkodowania – informuje Radio ZET.

Prezydent Warszawy ogłosiła w ubiegłym tygodniu zwolnienia dyscyplinarne trzech urzędników, jako odpowiedź na aferę reprywatyzacyjną. Gronkiewicz-Waltz zrzuciła na nich winę za nieprawidłowości przy zwrocie działki przy ul. Chmielnej 70.

Jedną z nich był Marcin Bajko, szef Biura Gospodarki Nieruchomościami.

Szef BGN uznał zarzuty prezydent za pomówienie. Broni się i tłumaczy, że w BGN nie było bałaganu i utajniania dokumentów. Dlatego będzie przed sądem domagał się sprostowania fałszywych informacji i odszkodowania.

Bajko mimo zapowiedzi prezydent, nie otrzymał do tej pory żadnego dokumentu potwierdzającego zwolnienie dyscyplinarne. Urzędnik podjął więc decyzję o wypowiedzeniu umowy.

ak/Radio ZET/Wprost.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych