Szef warszawskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami pozwie Hannę Gronkiewicz-Waltz. Zarzuty, jakie skierowała wobec niego, określił jako pomówienie. Będzie domagał się odszkodowania – informuje Radio ZET.
Prezydent Warszawy ogłosiła w ubiegłym tygodniu zwolnienia dyscyplinarne trzech urzędników, jako odpowiedź na aferę reprywatyzacyjną. Gronkiewicz-Waltz zrzuciła na nich winę za nieprawidłowości przy zwrocie działki przy ul. Chmielnej 70.
Jedną z nich był Marcin Bajko, szef Biura Gospodarki Nieruchomościami.
Szef BGN uznał zarzuty prezydent za pomówienie. Broni się i tłumaczy, że w BGN nie było bałaganu i utajniania dokumentów. Dlatego będzie przed sądem domagał się sprostowania fałszywych informacji i odszkodowania.
Bajko mimo zapowiedzi prezydent, nie otrzymał do tej pory żadnego dokumentu potwierdzającego zwolnienie dyscyplinarne. Urzędnik podjął więc decyzję o wypowiedzeniu umowy.
ak/Radio ZET/Wprost.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306439-szef-bgn-nie-chce-byc-kozlem-ofiarnym-gronkiewicz-waltz-zapowiada-ze-pozwie-ja-do-sadu-bedzie-oczekiwal-odszkodowania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.