Widział Pan jak raniono w rękę Radomira Szumełdę z KOD?
Nie, słyszałem komentarze, że już przyszedł na pogrzeb z obandażowaną rękę.
Nikt nikogo nie bił?
Nie, nikomu nie zrobiono krzywdy. Nie było żadnych bójek ani przepychanek, co zresztą widać na kilku filmikach, kiedy policja zrobiła szpaler i odprowadzała kodowców, kibice skandowali „Precz z komuną”, „Alimenciarz”, ale nikt nie zaczepiał Kijowskiego i jego działaczy, spokojnie wyszli z placu. Kibice poprosili jedną z kobiet, która trzymała flagę KOD, żeby ją puściła i „zwiewała” z placu, mężczyźnie wyrwali flagę KOD, połamali i wrzucili do „toy-toya”. To była najbardziej „dramatyczna” sytuacja przed bazyliką. Kibice zachowywali się bardzo odpowiedzialnie, gdyby było inaczej policja nie wydałaby zgody na użycie pirotechniki.
Rozmawiał TP.
Projekt nowej opozycji, czyli o treningu Mateusza Kijowskiego pisze Stanisław Janecki w najnowszym numerze „wSieci”. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Widział Pan jak raniono w rękę Radomira Szumełdę z KOD?
Nie, słyszałem komentarze, że już przyszedł na pogrzeb z obandażowaną rękę.
Nikt nikogo nie bił?
Nie, nikomu nie zrobiono krzywdy. Nie było żadnych bójek ani przepychanek, co zresztą widać na kilku filmikach, kiedy policja zrobiła szpaler i odprowadzała kodowców, kibice skandowali „Precz z komuną”, „Alimenciarz”, ale nikt nie zaczepiał Kijowskiego i jego działaczy, spokojnie wyszli z placu. Kibice poprosili jedną z kobiet, która trzymała flagę KOD, żeby ją puściła i „zwiewała” z placu, mężczyźnie wyrwali flagę KOD, połamali i wrzucili do „toy-toya”. To była najbardziej „dramatyczna” sytuacja przed bazyliką. Kibice zachowywali się bardzo odpowiedzialnie, gdyby było inaczej policja nie wydałaby zgody na użycie pirotechniki.
Rozmawiał TP.
Projekt nowej opozycji, czyli o treningu Mateusza Kijowskiego pisze Stanisław Janecki w najnowszym numerze „wSieci”. Przeczytaj koniecznie!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306438-tylko-u-nas-swiadek-zdarzenia-kijowski-i-szumelda-klamia-jak-kodowcy-chcieli-przekazac-znak-pokoju-skoro-wyszli-ze-mszy-wczesniej?strona=2