Liczę na to, że porządek sesji nadzwyczajnej będzie rozszerzony przez Radę Warszawy o punkt, w którym będzie powołana komisja do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016
— powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent stolicy poinformowała ponadto, że na nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy będzie chciała poruszyć trzy kwestie.
Po pierwsze - nasze przygotowania do wejścia w życie małej ustawy reprywatyzacyjnej oraz praca nad dużą ustawą. Następnie kompleksowa informacja o pomocy lokatorom ze zwracanych nieruchomości, żeby ostatecznie rozwiać mit o tym, że są pozostawieni sami sobie
— mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Po trzecie - kontynuowała prezydent Warszawy - na czwartkowym posiedzeniu przedstawiona zostanie „informacja całościowa o procesie reprywatyzacji w Warszawie, w szczególności uwzględniając całokształt prawny, wyroki, sądów i Trybunału”.
Chcemy pokazać, że proces reprywatyzacji trwa już 27 lat, że były kolejne zaniechania parlamentów i rządów i związku z tym ustawę, która powinna być prawie 30 lat temu wydana, zastępowało orzecznictwo sądów, bardzo zresztą różne
— powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
20 sierpnia „Gazeta Wyborcza” opisała okoliczności reprywatyzacji Chmielnej 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do niej. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty sugerujące, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie. „GW” podała, że w 2012 r. mec. Robert Nowaczyk odebrał od wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba Rudnickiego decyzję o zwrocie działki - Rudnicki kilka tygodni później zrezygnował z pracy w ratuszu. Według artykułu w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem.
W piątek Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że zwrot działki przy PKiN był pochopny; odpowiedzialni są miejscy urzędnicy, którzy zostaną zwolnieni, oraz resort finansów. Zapowiedziała audyt, komisję ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów.
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi przekazało, że nie stwierdzono nieprawidłowości w postępowaniu urzędników resortu finansów zajmujących się sprawą nieruchomości położonej przy Pl. Defilad.
(PAP)/ems
Łukasz Warzecha w najnowszym „wSieci”: Skutki rabunkowej gospodarki miejską przestrzenią, uprawianej przez Ratusz pod kierownictwem Gronkiewicz-Waltz, pozostaną z nami przez dziesiątki lat.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Liczę na to, że porządek sesji nadzwyczajnej będzie rozszerzony przez Radę Warszawy o punkt, w którym będzie powołana komisja do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016
— powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Prezydent stolicy poinformowała ponadto, że na nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy będzie chciała poruszyć trzy kwestie.
Po pierwsze - nasze przygotowania do wejścia w życie małej ustawy reprywatyzacyjnej oraz praca nad dużą ustawą. Następnie kompleksowa informacja o pomocy lokatorom ze zwracanych nieruchomości, żeby ostatecznie rozwiać mit o tym, że są pozostawieni sami sobie
— mówiła Gronkiewicz-Waltz.
Po trzecie - kontynuowała prezydent Warszawy - na czwartkowym posiedzeniu przedstawiona zostanie „informacja całościowa o procesie reprywatyzacji w Warszawie, w szczególności uwzględniając całokształt prawny, wyroki, sądów i Trybunału”.
Chcemy pokazać, że proces reprywatyzacji trwa już 27 lat, że były kolejne zaniechania parlamentów i rządów i związku z tym ustawę, która powinna być prawie 30 lat temu wydana, zastępowało orzecznictwo sądów, bardzo zresztą różne
— powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
20 sierpnia „Gazeta Wyborcza” opisała okoliczności reprywatyzacji Chmielnej 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do niej. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty sugerujące, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie. „GW” podała, że w 2012 r. mec. Robert Nowaczyk odebrał od wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakuba Rudnickiego decyzję o zwrocie działki - Rudnicki kilka tygodni później zrezygnował z pracy w ratuszu. Według artykułu w 2012 r. Rudnickiego i Nowaczyka łączyły relacje biznesowe - byli współwłaścicielami nieruchomości w Zakopanem.
W piątek Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że zwrot działki przy PKiN był pochopny; odpowiedzialni są miejscy urzędnicy, którzy zostaną zwolnieni, oraz resort finansów. Zapowiedziała audyt, komisję ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów.
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi przekazało, że nie stwierdzono nieprawidłowości w postępowaniu urzędników resortu finansów zajmujących się sprawą nieruchomości położonej przy Pl. Defilad.
(PAP)/ems
Łukasz Warzecha w najnowszym „wSieci”: Skutki rabunkowej gospodarki miejską przestrzenią, uprawianej przez Ratusz pod kierownictwem Gronkiewicz-Waltz, pozostaną z nami przez dziesiątki lat.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306417-gronkiewicz-waltz-ucieka-do-przodu-najwazniejsi-urzednicy-ratusza-beda-skladali-oswiadczenia-majatkowe?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.