Zdaje się, że do Adama Michnika nie doszły jeszcze informacje, że to Andrzej Duda był jedynym prezydentem z zachodnich krajów, który uczestniczył w obchodach 25 lecia ukraińskiej niepodległości. Argumentów za tym, że Michnik się myli… tzn. kłamie, jest wiele. Chociażby setki tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli spokojną przystań w Polsce, czy choćby krytykowany z różnych stron pro-ukraiński skręt rządu PiS. To, że gromy słane są na znienawidzoną przez środowisko „GW” partię rządzącą dziwić nie może. Obrywa się jednak i Platformie Obywatelskiej i Nowoczesnej.
Zadziwia natomiast tchórzliwy oportunizm polityków PO i Nowoczesnej, którzy deklarują się jako obrońcy demokracji i zwolennicy polityki proeuropejskiej. Ich podniesione ręce za tą idiotyczną deklaracją ze słowem „ludobójstwo” zostaną zapamiętane na Ukrainie, a mam nadzieję, że nie tylko tam
—pisze Michnik.
Próbuje on bronić Szuchewycza pisząc, że jest to „głos ukraińskiego patrioty - nacjonalisty, który poczuł się zraniony w swoich najświętszych uczuciach. Zdaje się, że Michnik zapomniał o tych, którzy szczęśliwie rzeź Wołyńską przeżyli. Zapomniał o nich i ich „zranieniach w najświętszych uczuciach”.
Na szczęście „przebudzone upiory polskie, które przebudziły upiory ukraińskie” deklaruje pokonać naczelny „GW”.
Ale to przecież nie jest koniec historii polskiej i ukraińskiej. Są wśród nas tacy, którzy obalają mur berliński, i tacy - niemądrzy czy tchórzliwi - którzy budują mur antyukraiński. Ale my - demokraci polscy i ukraińscy - uparcie będziemy budować mosty porozumienia i pojednania. Wbrew nienawiści i głupocie
—pisze.
Reasumując. Michnik zdaje się mówić: broń Boże, nie mówmy nic o żadnym ludobójstwie na Wołyniu. Nie doprowadzajmy Ukraińców do smutku. Prawda i szacunek dla ofiar wydarzeń wołyńskich nie są droższe niż spokojne sumienie naszych wschodnich sąsiadów.
Ależ pan się myli, panie Michnik.
kk/Gazeta Wyborcza.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaje się, że do Adama Michnika nie doszły jeszcze informacje, że to Andrzej Duda był jedynym prezydentem z zachodnich krajów, który uczestniczył w obchodach 25 lecia ukraińskiej niepodległości. Argumentów za tym, że Michnik się myli… tzn. kłamie, jest wiele. Chociażby setki tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli spokojną przystań w Polsce, czy choćby krytykowany z różnych stron pro-ukraiński skręt rządu PiS. To, że gromy słane są na znienawidzoną przez środowisko „GW” partię rządzącą dziwić nie może. Obrywa się jednak i Platformie Obywatelskiej i Nowoczesnej.
Zadziwia natomiast tchórzliwy oportunizm polityków PO i Nowoczesnej, którzy deklarują się jako obrońcy demokracji i zwolennicy polityki proeuropejskiej. Ich podniesione ręce za tą idiotyczną deklaracją ze słowem „ludobójstwo” zostaną zapamiętane na Ukrainie, a mam nadzieję, że nie tylko tam
—pisze Michnik.
Próbuje on bronić Szuchewycza pisząc, że jest to „głos ukraińskiego patrioty - nacjonalisty, który poczuł się zraniony w swoich najświętszych uczuciach. Zdaje się, że Michnik zapomniał o tych, którzy szczęśliwie rzeź Wołyńską przeżyli. Zapomniał o nich i ich „zranieniach w najświętszych uczuciach”.
Na szczęście „przebudzone upiory polskie, które przebudziły upiory ukraińskie” deklaruje pokonać naczelny „GW”.
Ale to przecież nie jest koniec historii polskiej i ukraińskiej. Są wśród nas tacy, którzy obalają mur berliński, i tacy - niemądrzy czy tchórzliwi - którzy budują mur antyukraiński. Ale my - demokraci polscy i ukraińscy - uparcie będziemy budować mosty porozumienia i pojednania. Wbrew nienawiści i głupocie
—pisze.
Reasumując. Michnik zdaje się mówić: broń Boże, nie mówmy nic o żadnym ludobójstwie na Wołyniu. Nie doprowadzajmy Ukraińców do smutku. Prawda i szacunek dla ofiar wydarzeń wołyńskich nie są droższe niż spokojne sumienie naszych wschodnich sąsiadów.
Ależ pan się myli, panie Michnik.
kk/Gazeta Wyborcza.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/306282-ludobojstwo-jakie-ludobojstwo-michnik-zatroskany-o-spokoj-ukraincow-gromi-uchwale-ws-wolynia-to-spluniecie-w-twarz-ukrainskiej-demokracji?strona=2