Moją wola jest, żeby jak największa część zbioru zastrzeżonego była dostępna
— powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) prezes IPN, dr Jarosław Szarek.
Nie możemy budować niepodległej Polski na aktywach PRL-u
— zaznaczył historyk.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej zwrócił szczególną rolę na znaczenie zbioru zastrzeżonego.
Jest wola szefów służb cywilnych i wojskowych, żeby odtajnić jak największą część tego zbioru
— poinformował rozmówca Michała Rachonia.
Służby zgłaszają zastrzeżenia, ale staramy się tak prowadzić negocjacje, aby jak największą część odtajnić
— zapewnił dr Szarek.
Musimy zaufać szefom służb, że przybiją klauzulę tajności tylko tym dokumentom, które wymagają ochrony tajemnicy państwowej
— dodał.
W rozmowie pojawił się również temat historyka Pawła Warota, który odważnie opisywał komunistyczną przeszłość części olsztyńskich elit, ale w 2014 roku został wyrzucony z tamtejszej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
Paweł Warot wróci do pracy w IPN
— zapowiedział dr Jarosław Szarek.
A co z ludźmi, którzy zdecydowali o jego wyrzuceniu?
Daję szansę tym ludziom, którzy wyniku zaniechań i nacisków środowiskowych podjęli złe decyzje
— podkreślił prezes IPN.
Zapytany o działalność warszawskiego oddziału Instytutu pod przewodnictwem prof. Jerzego Eislera, odpowiedział:
Oddział warszawski jest jednym z najlepszych oddziałów i spraw kadrowych, personalnych – państwo wybacza – nie będę publicznie rozmawiał. (…) Zawsze podkreślałem, że największy kapitał tkwi w oddziałach. (…) Oddział warszawski na tej mapie jest jednym z lepszych.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Moją wola jest, żeby jak największa część zbioru zastrzeżonego była dostępna
— powiedział w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) prezes IPN, dr Jarosław Szarek.
Nie możemy budować niepodległej Polski na aktywach PRL-u
— zaznaczył historyk.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej zwrócił szczególną rolę na znaczenie zbioru zastrzeżonego.
Jest wola szefów służb cywilnych i wojskowych, żeby odtajnić jak największą część tego zbioru
— poinformował rozmówca Michała Rachonia.
Służby zgłaszają zastrzeżenia, ale staramy się tak prowadzić negocjacje, aby jak największą część odtajnić
— zapewnił dr Szarek.
Musimy zaufać szefom służb, że przybiją klauzulę tajności tylko tym dokumentom, które wymagają ochrony tajemnicy państwowej
— dodał.
W rozmowie pojawił się również temat historyka Pawła Warota, który odważnie opisywał komunistyczną przeszłość części olsztyńskich elit, ale w 2014 roku został wyrzucony z tamtejszej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.
Paweł Warot wróci do pracy w IPN
— zapowiedział dr Jarosław Szarek.
A co z ludźmi, którzy zdecydowali o jego wyrzuceniu?
Daję szansę tym ludziom, którzy wyniku zaniechań i nacisków środowiskowych podjęli złe decyzje
— podkreślił prezes IPN.
Zapytany o działalność warszawskiego oddziału Instytutu pod przewodnictwem prof. Jerzego Eislera, odpowiedział:
Oddział warszawski jest jednym z najlepszych oddziałów i spraw kadrowych, personalnych – państwo wybacza – nie będę publicznie rozmawiał. (…) Zawsze podkreślałem, że największy kapitał tkwi w oddziałach. (…) Oddział warszawski na tej mapie jest jednym z lepszych.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305736-prezes-ipn-dzis-juz-nikt-nie-kwestionuje-agenturalnej-przeszlosci-lecha-walesy-sprawa-zostala-zbadana
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.