Możemy się spodziewać ogromnej histerii oraz licznych kampanii obrony „więźniów politycznych” reżimu PiS, choćby chodziło o zwykłych złodziei i przekrętaczy.
Prezes Rzepliński, prezydent Karnowski i posłanka Rosa czekają na aresztowania i tortury, a reżim PiS nic – napisałem kilka dni temu na naszym portalu. Chodziło o kreowanie męczenników, żeby potem tym grać w Polsce i poza jej granicami. Ta sprawa ma też jednak swoją drugą, ciemną stronę. Obok groteskowych kandydatów na męczenników i zasłaniając się nimi pojawiają się bowiem ludzie chcący uniknąć odpowiedzialności za czyny ewidentnie podpadające pod kodeks karny. W najbliższych tygodniach można się spodziewać wysypu w Polsce „więźniów politycznych”. Nie dosłownie oczywiście. Osoby mające na koncie różne przekręty, jakiekolwiek działania prawne starające się te przekręty odsłonić będą nazywały polityczną zemstą, a siebie kreowały właśnie na kogoś w rodzaju więźniów politycznych. I będą się odwoływać do czasów komuny, gdy często opozycjonistów aresztowano i sądzono z paragrafów dotyczących pospolitych przestępstw. Można się więc spodziewać porównań obecnie rządzącego PiS do komuny prześladującej opozycję. Spory krok na tej drodze zrobił już prezydent Sopotu Jacek Karnowski w swoim histerycznym liście otwartym do polityków opozycji. Od kilku tygodni na politycznego więźnia pisowskiego reżimu kreują się też prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz zarządzający Gdańskiem Paweł Adamowicz. To grono będzie się teraz szybko powiększać i to nie tylko o samorządowców.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Możemy się spodziewać ogromnej histerii oraz licznych kampanii obrony „więźniów politycznych” reżimu PiS, choćby chodziło o zwykłych złodziei i przekrętaczy.
Prezes Rzepliński, prezydent Karnowski i posłanka Rosa czekają na aresztowania i tortury, a reżim PiS nic – napisałem kilka dni temu na naszym portalu. Chodziło o kreowanie męczenników, żeby potem tym grać w Polsce i poza jej granicami. Ta sprawa ma też jednak swoją drugą, ciemną stronę. Obok groteskowych kandydatów na męczenników i zasłaniając się nimi pojawiają się bowiem ludzie chcący uniknąć odpowiedzialności za czyny ewidentnie podpadające pod kodeks karny. W najbliższych tygodniach można się spodziewać wysypu w Polsce „więźniów politycznych”. Nie dosłownie oczywiście. Osoby mające na koncie różne przekręty, jakiekolwiek działania prawne starające się te przekręty odsłonić będą nazywały polityczną zemstą, a siebie kreowały właśnie na kogoś w rodzaju więźniów politycznych. I będą się odwoływać do czasów komuny, gdy często opozycjonistów aresztowano i sądzono z paragrafów dotyczących pospolitych przestępstw. Można się więc spodziewać porównań obecnie rządzącego PiS do komuny prześladującej opozycję. Spory krok na tej drodze zrobił już prezydent Sopotu Jacek Karnowski w swoim histerycznym liście otwartym do polityków opozycji. Od kilku tygodni na politycznego więźnia pisowskiego reżimu kreują się też prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz zarządzający Gdańskiem Paweł Adamowicz. To grono będzie się teraz szybko powiększać i to nie tylko o samorządowców.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305508-hanna-gronkiewicz-waltz-pawel-adamowicz-i-inni-beda-sie-kreowac-na-wiezniow-politycznych-co-im-to-da?strona=1