Apel Karnowskiego został ochoczo przyjęty przez przeciwników Prawa i Sprawiedliwości, którzy wezwali w komentarzach do delegalizacji tej partii, a nawet rewolucji takiej, jak na Majdanie.
Do listu odniósł m.in. Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, którego wymieniono we wpisie Karnowskiego jako osobę, która jako przeciwnik polityczny jest niszczona przez partię rządzącą.
Mogę z przykrością stwierdzić, że prezydent Karnowski ma tutaj rację. W sprawie prezydenta Adamowicza nie mam wątpliwości: prokuratura wróciła do umorzonego wcześniej postępowania na polecenie polityczne. Wszystko w ramach „Dobrej Zmiany”
— mówił rzecznik.
Z kolei Mateusz Kijowski, wezwany przez prezydenta Sopotu do działania, powiedział w rozmowie z Onetem:
To ważny list, który pokazuje głos sprzeciwu polskich samorządów. My oczywiście jako Komitet Obrony Demokracji już od wielu miesięcy zabiegamy o to, by w Polsce szanowano prawo. Potrzeba tutaj działań jak największej liczby ludzi i cieszę się, że możemy liczyć również na wsparcie samorządów
— mówił.
Dodał, że nie ma żadnych podstaw do rewolucyjnego obalania rządu, ponieważ PiS wygrał w demokratycznych wyborach.
Musimy przygotować się do następnych wyborów. Ale nie tylko na nie czekać, trzeba cały czas aktywnie działać. Trzeba cierpliwie budować ruch społeczny, zachęcać ludzi do politycznego angażowania
— stwierdził Kijowski.
Jak te zarzuty oceniają politycy Prawa i Sprawiedliwości? Janusz Śniadek, prezes pomorskich struktur PiS, uznał, że nie warto komentować wpisu, który jest poniżej pewnego poziomu.
List otwarty prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego
ak/Onet.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Apel Karnowskiego został ochoczo przyjęty przez przeciwników Prawa i Sprawiedliwości, którzy wezwali w komentarzach do delegalizacji tej partii, a nawet rewolucji takiej, jak na Majdanie.
Do listu odniósł m.in. Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, którego wymieniono we wpisie Karnowskiego jako osobę, która jako przeciwnik polityczny jest niszczona przez partię rządzącą.
Mogę z przykrością stwierdzić, że prezydent Karnowski ma tutaj rację. W sprawie prezydenta Adamowicza nie mam wątpliwości: prokuratura wróciła do umorzonego wcześniej postępowania na polecenie polityczne. Wszystko w ramach „Dobrej Zmiany”
— mówił rzecznik.
Z kolei Mateusz Kijowski, wezwany przez prezydenta Sopotu do działania, powiedział w rozmowie z Onetem:
To ważny list, który pokazuje głos sprzeciwu polskich samorządów. My oczywiście jako Komitet Obrony Demokracji już od wielu miesięcy zabiegamy o to, by w Polsce szanowano prawo. Potrzeba tutaj działań jak największej liczby ludzi i cieszę się, że możemy liczyć również na wsparcie samorządów
— mówił.
Dodał, że nie ma żadnych podstaw do rewolucyjnego obalania rządu, ponieważ PiS wygrał w demokratycznych wyborach.
Musimy przygotować się do następnych wyborów. Ale nie tylko na nie czekać, trzeba cały czas aktywnie działać. Trzeba cierpliwie budować ruch społeczny, zachęcać ludzi do politycznego angażowania
— stwierdził Kijowski.
Jak te zarzuty oceniają politycy Prawa i Sprawiedliwości? Janusz Śniadek, prezes pomorskich struktur PiS, uznał, że nie warto komentować wpisu, który jest poniżej pewnego poziomu.
List otwarty prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego
ak/Onet.pl
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/305242-prezydent-sopotu-wzywa-opozycje-do-walki-z-pis-na-naszych-oczach-odbywa-sie-w-polsce-zamach-na-demokratyczne-panstwo?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.