Konstytucja (art. 190 ust. 2) narzuca wprawdzie obowiązek ogłaszania orzeczeń TK, lecz nie wskazuje ani organu zarządzającego ogłoszenie, ani ogłaszającego. To konstytucja pozostawia do rozstrzygnięcia ustawodawcy. Ustawa z 1 sierpnia 1997 r. o TK to uprawnienie przyznawała prezesowi TK i podobnie było w ustawie z 25 czerwca 2015 r. Natomiast ustawa z 22 lipca 2016 r. (art. 80 ust. 4 ) stanowi, że „Prezes Trybunału kieruje wniosek o ogłoszenie wyroków i postanowień (…) do Prezesa Rady Ministrów”. 11 sierpnia 2016 r. TK uznał ten artykuł za niekonstytucyjny, więc znikła podstawa prawna publikacji orzeczeń TK. Wejście w życie orzeczenia TK z 11 sierpnia spowoduje, że nie będzie możliwości ogłaszania orzeczeń TK, gdyż nie sposób wskazać podmiotu inicjującego ogłoszenie orzeczeń.
Prezes Rady Ministrów nie będzie więc mógł nic zrobić. Tym bardziej że w wypadku orzeczeń TK do wskazania podmiotu zarządzającego nie można się posłużyć ustawą z 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych. Trybunał Konstytucyjny przyjmuje wprawdzie, że jego orzeczenia są powszechnie wiążące od momentu ich ogłoszenia na sali rozpraw, lecz od 16 sierpnia 2016 r. nie ma organu zarządzającego ogłoszenie orzeczeń, a prezes TK stracił prawo składania wniosku o ogłoszenie orzeczeń, bo sami sędziowie, w tym prezes TK tak uznali w wyroku z 11 sierpnia 2016 r. Mówiąc obrazowo, TK z prezesem Rzeplińskim na czele, związał sobie ręce i nogi, a jeszcze zabandażował głowę. Takich to mamy w trybunale wybitnych znawców i interpretatorów prawa, w tym konstytucji, o RPO Bodnarze nie wspominając.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Konstytucja (art. 190 ust. 2) narzuca wprawdzie obowiązek ogłaszania orzeczeń TK, lecz nie wskazuje ani organu zarządzającego ogłoszenie, ani ogłaszającego. To konstytucja pozostawia do rozstrzygnięcia ustawodawcy. Ustawa z 1 sierpnia 1997 r. o TK to uprawnienie przyznawała prezesowi TK i podobnie było w ustawie z 25 czerwca 2015 r. Natomiast ustawa z 22 lipca 2016 r. (art. 80 ust. 4 ) stanowi, że „Prezes Trybunału kieruje wniosek o ogłoszenie wyroków i postanowień (…) do Prezesa Rady Ministrów”. 11 sierpnia 2016 r. TK uznał ten artykuł za niekonstytucyjny, więc znikła podstawa prawna publikacji orzeczeń TK. Wejście w życie orzeczenia TK z 11 sierpnia spowoduje, że nie będzie możliwości ogłaszania orzeczeń TK, gdyż nie sposób wskazać podmiotu inicjującego ogłoszenie orzeczeń.
Prezes Rady Ministrów nie będzie więc mógł nic zrobić. Tym bardziej że w wypadku orzeczeń TK do wskazania podmiotu zarządzającego nie można się posłużyć ustawą z 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych. Trybunał Konstytucyjny przyjmuje wprawdzie, że jego orzeczenia są powszechnie wiążące od momentu ich ogłoszenia na sali rozpraw, lecz od 16 sierpnia 2016 r. nie ma organu zarządzającego ogłoszenie orzeczeń, a prezes TK stracił prawo składania wniosku o ogłoszenie orzeczeń, bo sami sędziowie, w tym prezes TK tak uznali w wyroku z 11 sierpnia 2016 r. Mówiąc obrazowo, TK z prezesem Rzeplińskim na czele, związał sobie ręce i nogi, a jeszcze zabandażował głowę. Takich to mamy w trybunale wybitnych znawców i interpretatorów prawa, w tym konstytucji, o RPO Bodnarze nie wspominając.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/304966-ujawniamy-to-prezes-rzeplinski-i-sedziowie-tk-uniemozliwiaja-publikacje-orzeczen-z-9-marca-i-11-sierpnia-2016-r?strona=2