Rząd nie mógł wcześniej opublikować "wyroków" Trybunału Konstytucyjnego

fot. Wikimedia Commons/CC BY 3.0
fot. Wikimedia Commons/CC BY 3.0

Z kolei „orzeczenie” z dnia 11 sierpnia (dotyczące najnowszej ustawy o Trybunale) nie podległa ogłoszeniu, ponieważ – podobnie jak wcześniejsze – z punktu widzenia formalno-proceduralnego nie stanowi wyroku TK, tylko niewiążącą opinię grupy sędziów. Rząd, tak jak każdy organ władzy publicznej (o czym zapomina TK), może działać wyłącznie na podstawie i w granicach prawa. W przypadku tego „wyroku”, jak i „wyroku” z 9 marca, takiej podstawy brakuje. Z pewnością nie mogą jej stanowić art. 190 ust. 2 Konstytucji RP, ponieważ ten dotyczy jedynie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości, w przeciwieństwie do opozycji oraz prezesa TK, nie jest zainteresowany podgrzewaniem trwającego sporu. Z tego powodu parlament wypracował formułę prawną, dla której niektóre nieznane polskiemu systemowi prawnemu „akty” wydane przez Trybunał Konstytucyjny mogą zacząć wywoływać skutki prawne.

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.