Narodowy Program Prokreacyjny jednak bez finansowania in vitro? Minister zdrowia wyraził się jednoznacznie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Fratria
Fot. Fratria

Pytaliśmy MZ o związki Dagmary Korbasińskiej z Naszym Bocianem. Pytaliśmy o znajomość urzędniczki z p. Anną Krawczyk, ze Stowarzyszenia Nasz Bocian (aktualnie nie występuje na stronie internetowej we władzach stowarzyszenia), która krytykowała w mediach ministra Radziwiłła. Pytaliśmy o szereg innych kwestii związanych z samym programem. Urzędnicy zasłaniali się dwutygodniowym, ustawowym okresem obligującym ich do udzielenia odpowiedzi. Niech tak będzie, wrócimy do tematu wówczas, kiedy uzyskamy odpowiedź.

Co ciekawe, już po wysyłaniu naszych pytań do MZ, na jednym z branżowych portali dotyczących tematyki zdrowotnej ukazała się wypowiedź p. Marty Górnej z Naszego Bociana, która żaliła się, że MZ nie zwracało się do jej stowarzyszenia z prośbą o uwagi do programu.

Niezwykły zbieg okoliczności, prawda?

Jednocześnie przedstawicielka stowarzyszenia stwierdziła, że cenni narodowy program prokreacyjny, ale chciałaby, żeby był zaplanowany obok programu finansującego procedurę in vitro i dodała:

Niestety ostatnie decyzje Ministerstwa Zdrowia pozostawiają takie osoby bez pomocy ze strony państwa. Niestety nie mamy nadziei na zmianę tych decyzji.

Próbowaliśmy to potwierdzić w MZ. Pytaliśmy, czy in vitro będzie finansowane z budżetu państwa, czy nie będzie? Tu naprawdę nie potrzeba dwóch tygodni. Wystarczy proste „tak” lub „nie”. Minister Radziwiłł wyraził się jednoznacznie, program musi to potwierdzać, prawda? Niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Rzecznik prasowa MZ nie zaszczyciła nas rozmową, przekierowując nasze pytania do Biura Prasy i Promocji. Tam niestety też nie znaleziono dla nas czasu.


Wstrząsające świadectwa z pogranicza zbrodni i medycyny: „Zbrodnia i medycyna” autorstwa Grzegorza Górnego. Książka do nabycia „wSklepiku.pl”. Polecamy!

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych