Wkrótce, w przyszłym tygodniu, stołeczny konserwator zabytków wyda decyzję o usunięciu z dziedzińca budynku przy pl. Bankowym głazu z tablicą ku pamięci b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział PAP w środę wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak.
W budynku przy pl. Bankowym swoją siedzibę ma prezydent stolicy i wojewoda mazowiecki. W 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej na dziedzińcu została odsłonięta tablica ku pamięci Lecha Kaczyńskiego umieszczona na głazie. W uroczystości wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef MSWiA Mariusz Błaszczak oraz wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.
CZYTAJ TAKŻE: 76. miesięcznica smoleńska. Na Krakowskim Przedmieściu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na pomniki ofiar tragedii. ZDJĘCIA
Stołeczny ratusz przekonuje, że głaz umieszczono nielegalnie.
Wiceprezydent stolicy przypomniał, że ratusz zgodził się na powieszenie tablicy ku pamięci byłego prezydenta przy głównym wejściu do budynku. Jedynym warunkiem, jak zaznaczył, było uwzględnienie postulatu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, by w napisie na tablicy słowo „poległ” zastąpić słowem „zginął”.
Wojewoda w każdej chwili, jakby poprawił to słowo, to może tę tablicę przewiesić przy wejściu głównym do budynku, jest zgoda na to wydana. Natomiast sam głaz jest nielegalny
— powiedział Jóźwiak.
Oprócz tego podczas tegorocznych obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej na fasadzie Pałacu Prezydenckiego odsłonięto tablicę z podobizną prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Została ona tam umieszczona zgodnie z prawem, uzyskano wszystkie potrzebne zgody - podkreślił Jóźwiak.
Ponadto przed Pałacem Prezydenckim postawiono wówczas także instalację - trzy tablice z nazwiskami 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Zdaniem Jóźwiaka zrobiono to bez zgody konserwatora, ale, jak dodał, kancelaria „chce je zalegalizować”.
Ale żeby je zalegalizować, to najpierw musi je usunąć
—zaznaczył.
Dodał, że jeżeli Kancelaria Prezydenta usunie te tablice sama, nie będzie potrzebne wydanie decyzji o ich usunięciu przez konserwatora zabytków.
Kancelaria na dzień dzisiejszy deklaruje chęć usunięcia ich, a następnie uzgodnienia z konserwatorem i ewentualnie w jakiejś formule postawienia na nowo
— powiedział wiceprezydent stolicy.
Do sprawy odniósł się także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Na konferencji prasowej został zapytany o doniesienia mediów, według których stołeczny konserwator zabytków zapowiada zdelegalizowanie tablic przed Pałacem Prezydenckim, które upamiętniają ofiary katastrofy smoleńskiej oraz głazu przed ratuszem, na którym jest tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wkrótce, w przyszłym tygodniu, stołeczny konserwator zabytków wyda decyzję o usunięciu z dziedzińca budynku przy pl. Bankowym głazu z tablicą ku pamięci b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział PAP w środę wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak.
W budynku przy pl. Bankowym swoją siedzibę ma prezydent stolicy i wojewoda mazowiecki. W 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej na dziedzińcu została odsłonięta tablica ku pamięci Lecha Kaczyńskiego umieszczona na głazie. W uroczystości wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef MSWiA Mariusz Błaszczak oraz wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera.
CZYTAJ TAKŻE: 76. miesięcznica smoleńska. Na Krakowskim Przedmieściu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na pomniki ofiar tragedii. ZDJĘCIA
Stołeczny ratusz przekonuje, że głaz umieszczono nielegalnie.
Wiceprezydent stolicy przypomniał, że ratusz zgodził się na powieszenie tablicy ku pamięci byłego prezydenta przy głównym wejściu do budynku. Jedynym warunkiem, jak zaznaczył, było uwzględnienie postulatu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, by w napisie na tablicy słowo „poległ” zastąpić słowem „zginął”.
Wojewoda w każdej chwili, jakby poprawił to słowo, to może tę tablicę przewiesić przy wejściu głównym do budynku, jest zgoda na to wydana. Natomiast sam głaz jest nielegalny
— powiedział Jóźwiak.
Oprócz tego podczas tegorocznych obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej na fasadzie Pałacu Prezydenckiego odsłonięto tablicę z podobizną prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Została ona tam umieszczona zgodnie z prawem, uzyskano wszystkie potrzebne zgody - podkreślił Jóźwiak.
Ponadto przed Pałacem Prezydenckim postawiono wówczas także instalację - trzy tablice z nazwiskami 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. Zdaniem Jóźwiaka zrobiono to bez zgody konserwatora, ale, jak dodał, kancelaria „chce je zalegalizować”.
Ale żeby je zalegalizować, to najpierw musi je usunąć
—zaznaczył.
Dodał, że jeżeli Kancelaria Prezydenta usunie te tablice sama, nie będzie potrzebne wydanie decyzji o ich usunięciu przez konserwatora zabytków.
Kancelaria na dzień dzisiejszy deklaruje chęć usunięcia ich, a następnie uzgodnienia z konserwatorem i ewentualnie w jakiejś formule postawienia na nowo
— powiedział wiceprezydent stolicy.
Do sprawy odniósł się także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Na konferencji prasowej został zapytany o doniesienia mediów, według których stołeczny konserwator zabytków zapowiada zdelegalizowanie tablic przed Pałacem Prezydenckim, które upamiętniają ofiary katastrofy smoleńskiej oraz głazu przed ratuszem, na którym jest tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/304017-stoleczny-konserwator-chce-usuniecia-tablic-smolenskich-kaczynski-to-sa-dzialania-o-charakterze-skandalicznym?strona=1