Kancelaria Prezydenta podsumowała pierwszy rok kadencji. Sadurska: "To był czas aktywności, obecności i otwartości"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jakub Kamiński
fot. PAP/Jakub Kamiński

Minister dodał, że mimo opinii sceptyków, szczyt warszawski wykroczył poza decyzje szczytu w Newport, zmienił formułę bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej dzięki obecności sił NATO w regionie.

Dodał, że na przeszkodzie do realizacji tego celu stały trzy potencjalne przeszkody: rozbicie jedności w Europie Środkowo-Wschodniej, „wyizolowanie Polski jako kraju problematycznego” z decyzji dotyczących wzmocnienia wschodniej flanki NATO oraz pokazanie niespójności wewnątrz Sojuszu.

Szczerski powiedział, że moment krytyczny - jeśli chodzi o to, jakie Sojusz podejmie decyzje - był między połową maja i połową czerwca.

To moment, w którym ważyły się losy tego, w jaki sposób będzie skonstruowana obecność NATO w Europie Środkowej i Wschodniej i w tym względzie, czy obejmie ona też Polskę

— podkreślił.

Jak dodał, polska strona chciała zakończyć negocjacje przed referendum ws. Brexitu, co udało się osiągnąć.

Te trzy przeszkody zostały pokonane dzięki aktywności prezydenta Andrzeja Dudę

— podsumował Szczerski.

Minister był też pytany o zacieśnianie relacji między Turcją i Rosją. Jak zaznaczył, z perspektywy polskich interesów, strategiczne jest pytanie: „Do jakiego stopnia chcemy utrzymać Turcję w orbicie wspólnoty transatlantyckiej?”. Zaznaczył, że pochopne, ostre oceny mogą prowadzić do błędów.

Istotne jest to, by Turcja pozostała częścią wspólnoty transatlantyckiej, ale także, by była krajem wewnętrznie przewidywalnym i stabilnym

— powiedział.

Będziemy oceniać działania polityki tureckiej, czy gwarantują wewnętrzną stabilność, porządek i ład i czy gwarantują pozostawanie Turcji w orbicie transatlantyckiej

— dodał.

Prezydencki minister mówił też, że dla bezpieczeństwa Polski, poczucia bezpieczeństwa Polaków była ważna odpowiedzialna polityka migracyjna polskiego rządu i prezydenta. Dodał, że prezydent sformułował ją bardzo jasno: „Nikt, kto chce dobrowolnie osiedlić się w Polsce nie będzie pozbawiony prawa do dostępu do polskiej procedury azylowej” - powiedział.

Jednocześnie nie będzie zgody polskich władz, by do do Polski zostali przysyłani ludzie w sposób przymusowy

— dodał.

Szczerski zaznaczył, że przymusowa relokacja jest wbrew prawom człowieka.

Dodał, że Polska strzeże wschodniej granicy UE i przyjmuje falę imigracyjną, ekonomiczną ze Wschodu oraz angażuje się w pomoc uchodźcom w obozach na Bliskim Wschodzie.

wkt/PAP

« poprzednia strona
123

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych