"GW" przyznaje: gdyby nie atak PO na Trybunał, lada moment sędziowie wskazani przez PiS stanowiliby większość w TK

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” Ewa Siedlecka płacze nad losem Trybunału Konstytucyjnego.

Tytuł publikacji: „Jak zginie Trybunał Konstytucyjny”.

Najciekawszy ostatni akapit:

Jeśli dublerzy wejdą do orzekania, to w czerwcu przyszłego roku PiS będzie miał w Trybunale już ośmiu sędziów (kadencje kończą prezesi Rzepliński i Biernat). A więc uzyska większość i delegowani przez niego sędziowie będą mogli już nie tylko blokować wyroki, ale także decydować o ich treści.

Dublerzy” to oczywiście trzech sędziów, których wybrał obecny parlament, a których wyboru nie uznaje trybunałowa większość - pomimo, że sędziów wybiera się uchwałami, a uchwał Trybunał oceniać nie może.

Co ważne: gdyby Platforma Obywatelska nie dokonała w czerwcu ubiegłego roku żadnego skoku na TK, gdyby nie majstrowała w ustawach, gdyby nie wprowadziła wyboru sędziów na zapas - wszystkich pięciu sędziów wybrałby obecny parlament, zdominowany przez PiS.

Wraz z wybranym już prof. Jędrzejewskim (jego wyboru nie kwestionuje nikt), oraz wraz z następcami prezesów Rzeplińskiego i Biernata, nowi sędziowie już w czerwcu przyszłego roku stanowiliby większość w Trybunale.

I teraz pytanie: czy liderzy PiS nie znali tych kalendarzowych wyliczeń? Oczywiście że znali.

Czy wyliczenia te znali liderzy Platformy Obywatelskiej i pomagający im prezes TK? Oczywiście, że znali.

Komu więc w tej sytuacji sprzyjał czas, a komu nie, i kto miał prawdziwą motywację, by uderzyć w Trybunał? I kto w końcu uderzył?

Odpowiedź jest oczywista: obóz PO.

Powtórzmy: gdyby PO nie dokonała skoku na Trybunał w połowie zeszłego roku, w chwili, gdy utrata władzy wydawała się już prawdopodobna, gdyby nie majstrowała w ustawach, już w połowie przyszłego Trybunał w formule proponowanej przez prof. Rzeplińskiego, a więc udający trzecią izbę parlamentu, przestałby istnieć.

O to właśnie, o kontrolę, toczyła i toczy się gra. W tym kontekście machanie sztandarami z „państwem prawa” i „konstytucją” to zwykła hucpa. Bo konstytucja i ustawy mówiły jasno, kto powinien wskazać 8 nowych sędziów. I że powinien to być obecny parlament.

najzabawniejszy jest fakt, że „Wyborcza” uważa za koniec świata scenariusz, do którego by doszło, gdyby nie desperacka próba utrzymania władzy przez PO, gdyby nie zachłanność tej partii. Gdyby nie nakręcony przez poprzednią ekipę antydemokratyczny, antykonstytucyjny konflikt, podszyty pogardą dla prawa i zwyczaju.

Gdyby nie atak PO na Trybunał, bylibyśmy tam, gdzie i tak będziemy. Z tym, że Polska nie musiałaby zapłacić sporej przecież ceny za antydemokratyczną akcję PO, prezesa Trybunału i ich medialnych sojuszników.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych