Komisja śledcza ws. Amber Gold po pierwszym posiedzeniu. Do prezydium weszli Małgorzata Wassermann, Marek Suski i Paweł Grabowski

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

O oczekiwania w stosunku do sejmowej komisji śledczej ds. afery Amber Gold pytany był w piątek lider PO Grzegorz Schetyna.

Spodziewam się politycznego spektaklu, spodziewam się, że będzie ostrzem wymierzona w PO, w struktury pomorskie Platformy i osobiście w Donalda Tuska i w jego rodzinę

—powiedział. Zdaniem Schetyny komisja jest „przygotowana i rozpisana na polityczne zamówienie, na zamówienie PiS”.

To jest takie złe wykorzystywanie większości parlamentarnej, możliwości przyjęcia każdej uchwały i każdej ustawy, wykorzystywanie przeciwko opozycji. Kto tak funkcjonuje mając większość musi się spodziewać, że z tym samym spotka się wtedy, kiedy będzie w mniejszości, wtedy, kiedy przegra wybory

—podkreślił.

Zgodnie z uchwałą o powołaniu komisji śledczej, którą złożył PiS, ma ona zbadać i ocenić prawidłowość i legalność działań podejmowanych wobec Amber Gold przez: rząd, w szczególności ministrów finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych.

Komisja zbadać ma też działania, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie ABWCBA oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane ws. Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. KNF złożyła doniesienie do prokuratury, która po miesiącu odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się w działalności firmy znamion przestępstwa.

13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Od 21 marca przed gdańskim sądem trwa proces b. prezesa Amber Gold Marcina P. i jego żony Katarzyny P.

kk/PAP


Poznaj prawdziwe oblicze rządu Donalda Tuska! Przeczytaj książkę „Afery czasów Donalda Tuska” . Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.