Paweł Kukiz o uchwale wołyńskiej: To dobry początek ku temu, by uchwalić ustawę o zakazie propagowania banderyzmu. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot Fratria
fot Fratria

Bez Kukiz‘15 ta uchwała nie miałaby takiego brzmienia. Byłaby bardziej próbą pojednania za wszelką cenę

— mówi Paweł Kukiz w rozmowie z wPolityce.pl, komentując przyjęcie przez Sejm uchwały nt. zbrodni na Wołyniu.

wPolityce.pl: Wziął Pan udział w konferencji na temat znakowania żywności zawierającej GMO. To ważna sprawa?

Paweł Kukiz: Podobnie jak przy okazji znakowania innych produktów, gdzie producent musi podać chociażby zawartość cukru, tak i w przypadku genetycznie modyfikowanej żywności powinno znaleźć się takie oznaczenie. Co szkodzi producentowi, by podał informację o tym. Przyznam, że naprawdę nie wiedziałem, że jest z tym taki problem prawny, legislacyjny. Jeżeli chodzi o sam stosunek do GMO, to sprawa jest skomplikowana. Jest to rozwiązanie stosowane na świecie, ale chociażby Austria całkowicie zakazała sprzedaży takiej żywności. Pojawia się kontrowersja i należy informować obywateli o tym, że kupowany przez nich produkt coś takiego zawiera.

Posłowie Kukiz‘15 są przeciwni umowie TTIP. Jakie jest pańskie zdanie?

Klub Kukiz‘15 nie jest partią i panuje u nas pluralizm. Nie ma dyscypliny partyjnej. Jesteśmy klubem ruchu obywatelskiego. W nasz skład wchodzą różne podmioty, takie jak związkowcy, Endecja, wolnościowcy. Nie wiem jak będzie głosował cały klub, ale dla mnie jest to kolejna kontrowersja, która wymaga poważnej dyskusji. Nie możemy pozwolić sobie na to, by spaść z deszczu pod rynnę. Chodzi o to, by uciekając od korporacji i systemu Balcerowicza nie wpaść w coś jeszcze gorszego.

Sejm przyjął uchwałę nt. Rzezi Wołyńskiej. Jest Pan usatysfakcjonowany taką formą?

Gdyby nie było w Sejmie klubu Kukiz‘15, to ta uchwała, gdyby w ogóle powstała, to nie miałaby takiego brzmienia. Kosztowało nas to sporo wysiłku. Chciałem pozdrowić ks. Isakowicza-Zaleskiego, który natchnął nas do takiego postępowania. Bez naszych działań, ta uchwała miałaby kształt zbyt mało historyczny. Byłaby bardziej próbą pojednania za wszelką cenę. Jednak cena 100 tysięcy ofiar jest zbyt wielka.

A końcowa forma tej uchwały jest odpowiednia?

Wolałbym gdyby było to w formie ustawy. Nadaje to wyższą rangę, obliguje chociażby do wywieszenia flag państwowych. Jest to jednak dobry początek ku temu, by uchwalić ustawę o zakazie propagowania banderyzmu. A taką ustawę Kukiz‘15 już złożył w Sejmie.

Pojawiają się głosy, że tego typu ustawa może być prowokacyjna wobec Ukraińców. Nie boicie się takich oskarżeń?

Jest coś takiego jak godność, honor i prawda historyczna. Utrzymywanie małżeństwa za wszelką cenę nie ma sensu, szczególnie kiedy jedno z małżonków pozarzynało dzieci.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych