Wassermann o komisji ws. Amber Gold: "Nie jestem nastawiona na polowanie na kogokolwiek, a zwłaszcza na Donalda Tuska"

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Posłanka PiS Małgorzata Wassermann, która była gościem programu „Dziś wieczorem” (TVP Info), skomentowała skompletowanie składu komisji śledczej do zbadania afery Amber Gold.

To decyzja, która zapadła wyniku szeregu rozmów i uzgodnień. Komisja śledcza składa się z posłów, więc wskazanym jest, by członkami byli nie tylko prawnicy, ale osoby z innym spojrzeniem na sprawę

— wyjaśniła parlamentarzystka.

Celem komisji jest ustalenie odpowiedzialności politycznej

— dodała.

Wassermann odniosła się do zarzutów ze strony opozycji.

Podchodzę do tej sprawy w ten sposób, że jestem otwarta na wszystkie wątki. (…) Wbrew twierdzeniom opozycji - nie jestem nastawiona na polowanie na kogokolwiek, a zwłaszcza na Donalda Tuska

— powiedziała.

Służby za czasów rządów Donalda Tuska nie miały koordynatora, działały pod jego bezpośrednim zwierzchnictwem, więc będziemy go pytać o działania służb

— zaznaczyła posłanka PiS.

Małgorzata Wassermann zwróciła uwagę na bezczynność organów państwa w sprawie Amber Gold.

Będziemy badali, jak to się stało, że przez 3 lata budowano piramidę finansową, bez nadzoru. Dlaczego żadna powołana do tego instytucja nie stanęła na drodze państwu P.?

— zapytała parlamentarzystka.

Materiał, który jest zgromadzony na dziś wskazuje, że miasto Gdańsk uzyskało pewne środki z Amber Gold

— powiedziała Wassermann.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.