Schetyna wrobił Tuska? Lider PO: "Czy rozmawiałem z Tuskiem o prezydenturze? Ostatnio nie". Dlaczego więc to ogłosił...?

Fałszem kampanii wyborczej PiS-u było, że odchudzą budżet, będą prowadzić politykę skromnie, a jest inaczej. Było wiele kłamstw wyborczych

— mówił w Radiowej Trójce Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Lider PO pytany o projekt ustawy podwyższający pensje dla ministrów, wiceministrów i posłów odparł, że nijak ma się to do obietnic taniego państwa, preferowanego przez PiS.

Jeżeli słyszymy, że nie ma pieniędzy dla pielęgniarek, (…) a później jak gdyby nigdy nic składa się po cichu, w środku wakacji, projekt podwyżek dla polityków, to zawsze będzie to źle przyjęte. I ci, którzy to robią, zapłacą polityczną cenę

— powiedział.

Widać, że Schetyna szybko uczy się na błędach swoich kolegów z drogimi zegarkami i stanowczo stwierdza, że „politycy powinni być ostatni, którzy oczekują podwyżek”

Ministerstwo to nie jest miejsce, do którego idzie się, żeby zarabiać

— dodał i zaatakował partię rządzącą.

Fałszem kampanii wyborczej PiS-u było, że odchudzą budżet, będą prowadzić politykę skromnie, a jest inaczej. (…) Było wiele kłamstw wyborczych. To jest jedno z nich

— mówił.

Zapytany z kolei o zmiany emerytalne, według projektu obywatelskiego, bądź prezydenckiego stwierdził, że ma nadzieję, że ich nie będzie.

To są następne miliardy złotych wydane z budżetu, naszych pieniędzy, które są drogą realizacją absurdalnych pomysłów z kampanii wyborczej PiS

— powiedział Schetyna.

Były marszałek Sejmu przyznał, że w Platformie Obywatelskiej będą dziś rozmowy nad wyborem kandydata do Rady Mediów Narodowych. Zdradził też, że będą chcieli to skonsultować z innymi klubami, by nie tylko PO i Kukiz‘15, ale właśnie cała opozycja miała swoją reprezentację.

Oceniając, jaki to powinien być kandydat, powiedział:

Powinny być to osoby, które dają gwarancję moralnego poziomu, cywilnej odwagi i bezinteresowności. Takie osoby są, które mają doświadczenie pracy w mediach ale też dystans do tej medialnej rzeczywistości.

I dodał, że to nie powinni być politycy.

Schetyna odpowiedział też na pytania o propozycję Nowoczesnej, by powołać komisję śledczą ws. SKOK-ów. PO chciała, by ta sprawa była dołączona do komisji ws. Amber Gold.

Kwestia SKOK-ów musi być wyjaśniona, nie może to śledztwo być prowadzone tylko przez prokuraturę

— stwierdził.

Zmarnowano 4 mld budżetowych, naszych pieniędzy. Za to są odpowiedzialni konkretni politycy, którzy tę sprawę prowadzili. I to trzeba wyjaśnić

— powiedział polityk.

Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych skomentował próbę przewrotu wojskowego w Turcji i sytuację czystek, jakie przeprowadza prezydent Erdogan. Stwierdził, że choć ten pucz wyglądał groteskowo, to jednak zginęło kilkaset osób i aresztowano tysiące ludzi. Ocenia, że Erdogan traktuje ten zamach jako powód, by „zniszczyć opozycję i wszystkich, którzy nie są posłuszni jego polityce”.

Dodał, że choć to, co dzieje się w Turcji jest trudne do zaakceptowania, to jednak bez tego kraju nie uda się rozwiązać problemu imigrantów. Niedawno jeszcze wydawało się, że rozmowy negocjacyjne pomiędzy Ankarą a Brukselą przyspieszają w najlepszym kierunku, ale jak zaznacza Schetyna, zapowiedzi przywrócenia kary śmierci całkowicie zrywają możliwość przystąpienia Turcji do Unii Europejskiej.

Na koniec rozmówca został spytany o to, czy rozmawiał z Donaldem Tuskiem o jego ewentualnej kandydaturze na prezydenta Polski w 2020 r.

To pomysł na przyszłość, wydaje się interesujący, który pokazuje scenariusz na rok 2020. Czy rozmawiałem o tym pomyśle z Donaldem Tuskiem? Ostatnio nie.

— odpowiedział.

Dodał, że nie ma „drugiej Platformy”.

Budujemy PO w nowy sposób, przez nowe przywództwo, to jest coś zupełnie naturalnego. Szczególnie kiedy przychodzi ten proces po przegranych wyborach, z którym musi się zmierzyć każdy polityk, który ma taką odpowiedzialność na swoich barkach

— mówił Schetyna.

ak/PR3