Władze PO chcą ostatecznie rozwiązać sprawę polityków z opozycji wewnętrznej; szef Platformy Grzegorz Schetyna chce w przyszłym tygodniu rozmawiać o przyszłości w partii m.in. z Cezarym Grabarczykiem, a szef klubu PO Sławomir Neumann - z Michałem Kamińskim - wynika z informacji PAP.
Po weekendzie sprawą działalności niektórych partyjnych oponentów obecnego lidera PO ma się zająć również zarząd krajowy partii i klub parlamentarny Platformy.
Muszą zdecydować - albo są z nami, albo odchodzą
— mówią PAP osoby z otoczenia Schetyny.
Z rozmów PAP z politykami ze ścisłego kierownictwa Platformy wynika, że Grzegorz Schetyna chce w przyszłym tygodniu osobiście porozmawiać o przyszłości w partii m.in. z b. ministrem infrastruktury i sprawiedliwości Cezarym Grabarczykiem, a szef klubu PO Sławomir Neumann - z Michałem Kamińskim.
Oprócz nazwisk Grabarczyka i Kamińskiego, otoczenie Schetyny wskazuje także innych bliskich współpracowników byłej premier Ewy Kopacz, m.in.: b. szefa dolnośląskiej PO Jacka Protasiewicza, b. wiceministra administracji i cyfryzacji Stanisława Huskowskiego, b. rzecznika rządu Cezarego Tomczyka, b. ministra w kancelarii Kopacz Sławomira Nitrasa, oraz b. przewodniczącej lubuskich struktur Platformy Bożenny Bukiewicz.
Nie może być tak, że cała partia ciężko pracuje, by odbudować poparcie, a jest grupa ludzi, która robi bałagan i ciągnie nas w dół. Oni muszą wreszcie zrozumieć, że w ten sposób szkodzą nie Grzegorzowi, a Platformie
— podkreśla polityk z otoczenia Schetyny.
Gdyby nie działalność tych ludzi, mielibyśmy o wiele lepsze notowania w sondażach
— uważa rozmówca PAP.
Inny bliski współpracownik Schetyny porównuje sytuację na scenie politycznej do regat wioślarskich:
Platforma musi być jak łódź, gdzie wszyscy wiosłują w tę samą stronę. Jak ktoś nie chce, trudno – wypada.
Politycy z obecnego kierownictwa przekonują, że nie chcieliby nikogo wykluczać z partii, czy klubu, jednak - w ich ocenie - jeśli szybko nie rozwiążą problemu opozycji wewnętrznej, ta będzie w dalszym ciągu stwarzać wrażenie podziałów wewnętrznych i psuć wizerunek PO.
Wiceszef klubu PO Andrzej Halicki zwraca uwagę w rozmowie z PAP, że Platforma od kilku miesięcy konsekwentnie rozwija aktywność w kraju, m.in. poprzez kluby obywatelskie i regionalne konwencje programowe.
Do tego potrzebna jest nam silna, zmotywowana ekipa, a wszyscy, którzy się przeciwstawiają temu, przeciwstawiają się silnej Platformie, która powinna odzyskać swą wiarygodność właśnie w toku tej pracy, bo nie da się niczego osiągnąć natychmiast. Kto nie pracuje z nami, pracuje na rzecz Prawa i Sprawiedliwości
— podkreślił Halicki.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Władze PO chcą ostatecznie rozwiązać sprawę polityków z opozycji wewnętrznej; szef Platformy Grzegorz Schetyna chce w przyszłym tygodniu rozmawiać o przyszłości w partii m.in. z Cezarym Grabarczykiem, a szef klubu PO Sławomir Neumann - z Michałem Kamińskim - wynika z informacji PAP.
Po weekendzie sprawą działalności niektórych partyjnych oponentów obecnego lidera PO ma się zająć również zarząd krajowy partii i klub parlamentarny Platformy.
Muszą zdecydować - albo są z nami, albo odchodzą
— mówią PAP osoby z otoczenia Schetyny.
Z rozmów PAP z politykami ze ścisłego kierownictwa Platformy wynika, że Grzegorz Schetyna chce w przyszłym tygodniu osobiście porozmawiać o przyszłości w partii m.in. z b. ministrem infrastruktury i sprawiedliwości Cezarym Grabarczykiem, a szef klubu PO Sławomir Neumann - z Michałem Kamińskim.
Oprócz nazwisk Grabarczyka i Kamińskiego, otoczenie Schetyny wskazuje także innych bliskich współpracowników byłej premier Ewy Kopacz, m.in.: b. szefa dolnośląskiej PO Jacka Protasiewicza, b. wiceministra administracji i cyfryzacji Stanisława Huskowskiego, b. rzecznika rządu Cezarego Tomczyka, b. ministra w kancelarii Kopacz Sławomira Nitrasa, oraz b. przewodniczącej lubuskich struktur Platformy Bożenny Bukiewicz.
Nie może być tak, że cała partia ciężko pracuje, by odbudować poparcie, a jest grupa ludzi, która robi bałagan i ciągnie nas w dół. Oni muszą wreszcie zrozumieć, że w ten sposób szkodzą nie Grzegorzowi, a Platformie
— podkreśla polityk z otoczenia Schetyny.
Gdyby nie działalność tych ludzi, mielibyśmy o wiele lepsze notowania w sondażach
— uważa rozmówca PAP.
Inny bliski współpracownik Schetyny porównuje sytuację na scenie politycznej do regat wioślarskich:
Platforma musi być jak łódź, gdzie wszyscy wiosłują w tę samą stronę. Jak ktoś nie chce, trudno – wypada.
Politycy z obecnego kierownictwa przekonują, że nie chcieliby nikogo wykluczać z partii, czy klubu, jednak - w ich ocenie - jeśli szybko nie rozwiążą problemu opozycji wewnętrznej, ta będzie w dalszym ciągu stwarzać wrażenie podziałów wewnętrznych i psuć wizerunek PO.
Wiceszef klubu PO Andrzej Halicki zwraca uwagę w rozmowie z PAP, że Platforma od kilku miesięcy konsekwentnie rozwija aktywność w kraju, m.in. poprzez kluby obywatelskie i regionalne konwencje programowe.
Do tego potrzebna jest nam silna, zmotywowana ekipa, a wszyscy, którzy się przeciwstawiają temu, przeciwstawiają się silnej Platformie, która powinna odzyskać swą wiarygodność właśnie w toku tej pracy, bo nie da się niczego osiągnąć natychmiast. Kto nie pracuje z nami, pracuje na rzecz Prawa i Sprawiedliwości
— podkreślił Halicki.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/300746-schetyna-chce-rozwiazac-problem-wewnetrznej-opozycji-w-po-musza-zdecydowac-albo-sa-z-nami-albo-odchodza?strona=1