Jarosław Kaczyński przypomniał, że szansą na „nową dynamikę” było objęcie funkcji ministra sprawiedliwości przez śp. Lecha Kaczyńskiego.
Ta dynamika pozwoliła przekształcić PC w Prawo i Sprawiedliwości. Wszyscy założyciele PiS byli członkami władz Porozumienia Centrum
— zaznaczył.
Prezes PiS zwrócił uwagę na szczególną rolę jego brata.
Myśmy mogli rozpocząć naszą działalność tylko dlatego, że wpływową osobą w „Solidarności” był mój brat. (…) Gdyby nie ten fakt, nie zostałbym naczelnym „Tygodnika Solidarność”, a wokół tego czasopisma nie zaczęliby się skupiać ludzie
— powiedział Jarosław Kaczyński.
Leszek kochał związek [„Solidarności”], kochał Polskę i państwo polskie, a do partii miał stosunek dosyć sceptyczny i to nas różniło, ale kiedy PC miało długi czas konania, to tym, który nad podbudował i dał szansę był Lech Kaczyński
— podkreślił.
Ja bym się przez Warszawę nie przebił, bo by mnie zablokowano. Był ktoś, kto mówił, że nie jestem z tej parafii. Przez Gdańsk, dzięki Leszkowi, to się udało
— przyznał prezes PiS.
Krótko mówiąc: bez Lecha Kaczyńskiego Polska wyglądałaby dziś inaczej. Mówię tak nie dlatego, że to mój brat bliźniak, ale dlatego, że wiem, jaką rolę odegrał na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat
— zaznaczył.
Nie zabrakło również tematu współpracy braci Kaczyńskich z Lechem Wałęsą. Prezes PiS podkreślił, że w pewnym momencie kluczową rolę odgrywały kwestia taktyczne.
Wierzyliśmy, że Lech Wałęsa otworzy drogę do nowego rządu, a jego szefem będzie Jan Olszewski. Miał być to rząd przełomu
— wyjaśnił.
Żeby odnieść sukces w wyborach musieliśmy stworzyć pozory poparcia Wałęsy
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jarosław Kaczyński przypomniał, że szansą na „nową dynamikę” było objęcie funkcji ministra sprawiedliwości przez śp. Lecha Kaczyńskiego.
Ta dynamika pozwoliła przekształcić PC w Prawo i Sprawiedliwości. Wszyscy założyciele PiS byli członkami władz Porozumienia Centrum
— zaznaczył.
Prezes PiS zwrócił uwagę na szczególną rolę jego brata.
Myśmy mogli rozpocząć naszą działalność tylko dlatego, że wpływową osobą w „Solidarności” był mój brat. (…) Gdyby nie ten fakt, nie zostałbym naczelnym „Tygodnika Solidarność”, a wokół tego czasopisma nie zaczęliby się skupiać ludzie
— powiedział Jarosław Kaczyński.
Leszek kochał związek [„Solidarności”], kochał Polskę i państwo polskie, a do partii miał stosunek dosyć sceptyczny i to nas różniło, ale kiedy PC miało długi czas konania, to tym, który nad podbudował i dał szansę był Lech Kaczyński
— podkreślił.
Ja bym się przez Warszawę nie przebił, bo by mnie zablokowano. Był ktoś, kto mówił, że nie jestem z tej parafii. Przez Gdańsk, dzięki Leszkowi, to się udało
— przyznał prezes PiS.
Krótko mówiąc: bez Lecha Kaczyńskiego Polska wyglądałaby dziś inaczej. Mówię tak nie dlatego, że to mój brat bliźniak, ale dlatego, że wiem, jaką rolę odegrał na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat
— zaznaczył.
Nie zabrakło również tematu współpracy braci Kaczyńskich z Lechem Wałęsą. Prezes PiS podkreślił, że w pewnym momencie kluczową rolę odgrywały kwestia taktyczne.
Wierzyliśmy, że Lech Wałęsa otworzy drogę do nowego rządu, a jego szefem będzie Jan Olszewski. Miał być to rząd przełomu
— wyjaśnił.
Żeby odnieść sukces w wyborach musieliśmy stworzyć pozory poparcia Wałęsy
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/300619-jaroslaw-kaczynski-bez-lecha-kaczynskiego-polska-wygladalaby-dzis-inaczej-nasza-relacja-z-premiery-ksiazki-porozumienie-przeciw-monowladzy?strona=2