Publicyści Michał Karnowski („wSieci”, wPolityce.pl) i Andrzej Stankiewicz („Rzeczpospolita”), którzy byli gośćmi programu „Dziś wieczorem” (TVP Info), skomentowali wyniki warszawskiego szczytu NATO.
Zaczynaliśmy w grudniu od doniesień niemieckiej prasy, ale chętnie powtarzały to polskie media, że należało ten szczyt odwołać. (…) Archiwa nie płoną. To miała być kara za dobrą zmianę, za wy wybór, którego dokonali Polacy. To się nie udało. Chciano to storpedować. (….) Brały się za to bardzo wpływowe środowiska, to nie są żarty. To ludzie, którzy mają dostęp do ucha prezydenta USA
— przypomniał Michał Karnowski.
Andrzej Stankiewicz zwrócił natomiast uwagę na rozdźwięk w wypowiedziach niektórych przywódców.
Wciąż widocznie widać różnicę NATO w podejściu do Rosji
— stwierdził.
Publicysta „wSieci” zaznaczył, że już teraz są widoczne osiągnięcia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Widać sukces tego szczytu – różne podejścia i wrażliwości przyniosły wzmocnienie bezpieczeństwa Polski
— zaznaczył Karnowski.
Dziennikarz odniósł się również do agresywnej polityki Moskwy.
Jaki rodzaj ataków stosowała Rosja? To przede wszystkim wojna hybrydowa i wojna o ograniczonym uderzeniu
— powiedział Michał Karnowski.
Od rozpoczęcia prezydentury Andrzeja Dudy i powołania rządu premier Beaty Szydło widać, że Polska potrafi wyrazić swoje interesy, a następnie o nie walczyć
— podkreślił.
Gość TVP Info zwrócił również uwagę na pewien historyczny aspekt warszawskiego szczytu NATO.
Ten szczyt to również odniesienie do myśli Lecha Kaczyńskiego, który widział zagrożenie już dawno temu
— powiedział komentator wPolityce.pl.
Innego zdania był Andrzej Stankiewicz.
Nie mam wrażenia, że ten szczyt realizuje politykę Lecha Kaczyńskiego. Podczas Szczytu w Bukareszcie mówiono o planie członkostwa dla Gruzji i Ukrainy. Wówczas Putin walnął pięścią w stół. Wtedy został zablokowany plan przyznania członkostwa tym państwom, a szczyt warszawski nic nie zmienił
— stwierdził publicysta „Rzeczpospolitej”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Publicyści Michał Karnowski („wSieci”, wPolityce.pl) i Andrzej Stankiewicz („Rzeczpospolita”), którzy byli gośćmi programu „Dziś wieczorem” (TVP Info), skomentowali wyniki warszawskiego szczytu NATO.
Zaczynaliśmy w grudniu od doniesień niemieckiej prasy, ale chętnie powtarzały to polskie media, że należało ten szczyt odwołać. (…) Archiwa nie płoną. To miała być kara za dobrą zmianę, za wy wybór, którego dokonali Polacy. To się nie udało. Chciano to storpedować. (….) Brały się za to bardzo wpływowe środowiska, to nie są żarty. To ludzie, którzy mają dostęp do ucha prezydenta USA
— przypomniał Michał Karnowski.
Andrzej Stankiewicz zwrócił natomiast uwagę na rozdźwięk w wypowiedziach niektórych przywódców.
Wciąż widocznie widać różnicę NATO w podejściu do Rosji
— stwierdził.
Publicysta „wSieci” zaznaczył, że już teraz są widoczne osiągnięcia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Widać sukces tego szczytu – różne podejścia i wrażliwości przyniosły wzmocnienie bezpieczeństwa Polski
— zaznaczył Karnowski.
Dziennikarz odniósł się również do agresywnej polityki Moskwy.
Jaki rodzaj ataków stosowała Rosja? To przede wszystkim wojna hybrydowa i wojna o ograniczonym uderzeniu
— powiedział Michał Karnowski.
Od rozpoczęcia prezydentury Andrzeja Dudy i powołania rządu premier Beaty Szydło widać, że Polska potrafi wyrazić swoje interesy, a następnie o nie walczyć
— podkreślił.
Gość TVP Info zwrócił również uwagę na pewien historyczny aspekt warszawskiego szczytu NATO.
Ten szczyt to również odniesienie do myśli Lecha Kaczyńskiego, który widział zagrożenie już dawno temu
— powiedział komentator wPolityce.pl.
Innego zdania był Andrzej Stankiewicz.
Nie mam wrażenia, że ten szczyt realizuje politykę Lecha Kaczyńskiego. Podczas Szczytu w Bukareszcie mówiono o planie członkostwa dla Gruzji i Ukrainy. Wówczas Putin walnął pięścią w stół. Wtedy został zablokowany plan przyznania członkostwa tym państwom, a szczyt warszawski nic nie zmienił
— stwierdził publicysta „Rzeczpospolitej”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/300169-michal-karnowski-o-atakach-opozycji-to-proba-odnowienia-przemyslu-pogardy-ktorego-ostrze-bylo-wymierzone-w-lecha-kaczynskiego?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.