Ponad 2 tys. dziennikarzy z najważniejszych mediów polskich i zagranicznych relacjonuje szczyt NATO ze stadionu w Warszawie. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Obradom na Stadionie PGE Narodowym nieustannie towarzyszy dźwięk silników latających nad obiektem policyjnych helikopterów, które czuwają nad bezpieczeństwem uczestników szczytu. Na miejscu widać wielu policjantów i wojskowych - nieoficjalnie wiadomo, że są tu też m.in. antyterroryści.

Do kwestii bezpieczeństwa służby podchodzą bardzo drobiazgowo - na stadion mogą wejść tylko akredytowane osoby, pokazując przepustkę i dowód tożsamości. Takie kontrole powtarzają się kilkukrotnie, dodatkowo każda wchodząca osoba musi przejść drobiazgową kontrolę pirotechniczną.

Wszyscy dziennikarze, którzy odebrali akredytacje, otrzymali materiały promujące Polskę - m.in. dwa albumy w języku angielskim. W pakiecie powitalnym znalazły się też czekoladki w opakowaniu w moro, miody pitne i przybory do pisania - w tym notatnik ze zdjęciami polskich polityków m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło, szefów MONMSZ.

Specjalne stanowisko z ulotkami, materiałami promocyjnymi i drobnymi upominkami przygotowało też Ministerstwo Obrony Narodowej. Dziennikarze, a także uczestnicy szczytu, mogą otrzymać m.in. album „Poland the road to freedom”, książkę przybliżającą zagadnienia związane z NATO i pamiątkowy znaczek pocztowy wydany specjalnie z okazji warszawskiego szczytu NATO.

lap/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych