Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz sugerował natomiast, że Gaj złożyła rezygnację, bo w innym wypadku zostałaby odwołana.
Jest takie określenie: propozycja nie od odrzucenia, i obawiam się, że ta rozmowa troszeczkę tak przebiegała, że pani prezes dostała takową alternatywę: albo składa rezygnację albo ją odwołujemy
— powiedział Meysztowicz.
Sama szefowa UKE, mówiąc we wtorek PAP o swej rezygnacji, stwierdziła:
Złożyłam rezygnację z funkcji prezesa UKE. Jakiś czas temu postawiłam sobie kilka celów, które zrealizowałam. I po 15 latach w administracji zdecydowałam się złożyć rezygnację. Zostawiam po sobie LTE, naziemną telewizję cyfrową i ruszenie z budową światłowodów w Polsce. Czas na inne wyzwania.
Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zastępca szefa KPRM Paweł Szrot, poinformował, że procedura powołania następcy Gaj ruszy bardzo szybko. Jak dodał, odwołany prezes Urzędu pełni obowiązki do momentu powołania nowego. Jak podał Szrot, dokument z rezygnacją sygnowany przez Gaj nosi datę 27 czerwca 2016 roku. Według niego Gaj swoją decyzję uzasadniła powodami osobistymi.
Wniosek o odwołanie Gaj ze stanowiska prezesa UKE przez Sejm, za zgodą Senatu, złożyła do marszałka Sejmu 1 lipca premier Beata Szydło. Gaj złożyła rezygnację pół roku przed końcem pięcioletniej kadencji; była prezesem UKE od stycznia 2012 roku.
Ostatecznie marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie przychylił się w czwartek do wniosku Halickiego ws przełożenia głosowania nad wnioskiem o odwołanie Gaj.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz sugerował natomiast, że Gaj złożyła rezygnację, bo w innym wypadku zostałaby odwołana.
Jest takie określenie: propozycja nie od odrzucenia, i obawiam się, że ta rozmowa troszeczkę tak przebiegała, że pani prezes dostała takową alternatywę: albo składa rezygnację albo ją odwołujemy
— powiedział Meysztowicz.
Sama szefowa UKE, mówiąc we wtorek PAP o swej rezygnacji, stwierdziła:
Złożyłam rezygnację z funkcji prezesa UKE. Jakiś czas temu postawiłam sobie kilka celów, które zrealizowałam. I po 15 latach w administracji zdecydowałam się złożyć rezygnację. Zostawiam po sobie LTE, naziemną telewizję cyfrową i ruszenie z budową światłowodów w Polsce. Czas na inne wyzwania.
Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii zastępca szefa KPRM Paweł Szrot, poinformował, że procedura powołania następcy Gaj ruszy bardzo szybko. Jak dodał, odwołany prezes Urzędu pełni obowiązki do momentu powołania nowego. Jak podał Szrot, dokument z rezygnacją sygnowany przez Gaj nosi datę 27 czerwca 2016 roku. Według niego Gaj swoją decyzję uzasadniła powodami osobistymi.
Wniosek o odwołanie Gaj ze stanowiska prezesa UKE przez Sejm, za zgodą Senatu, złożyła do marszałka Sejmu 1 lipca premier Beata Szydło. Gaj złożyła rezygnację pół roku przed końcem pięcioletniej kadencji; była prezesem UKE od stycznia 2012 roku.
Ostatecznie marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie przychylił się w czwartek do wniosku Halickiego ws przełożenia głosowania nad wnioskiem o odwołanie Gaj.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/299789-magdalena-gaj-odwolana-ze-stanowiska-szefowej-uke-wnioskowala-o-to-premier-beata-szydlo?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.